To, co dostaje [ZUS] ze składek pracujących Polaków, czyli ok.120 mld zł. zaraz wypłaca na emerytury i renty. I rok w rok jest na minusie. Dlatego musi brać dotację z budżetu - w tym roku 37 mld zł. Gdzie są więc te biliony? To tylko liczby zapisane na twardych dyskach komputerów w Centralnym Ośrodku Obliczeniowym ZUS na warszawskich Powązkach.
Pozostają jeszcze OFE (Otwarte Fundusze Emerytalne), do których kierowana jest pozostała część składek emerytalnych... tyle, że wiele z nich w swoim portfelu posiada spory udział obligacji (rzędu kilkudziesięciu procent), czyli finansuje bieżące zadłużenie budżetu - i jest zależne od tego budżetu. Z drugiej strony kupują one też udziały w akcjach, co w sensie ekonomicznym zmusza obywateli do inwestowania w rozwój gospodarki, jest słuszne ale niekoniecznie najbardziej pewne.
Ogólnie: niewesołe to informacje i skłaniające do poważnej refleksji, od czego rzeczywiście zależy dobrobyt przyszłych emerytów...
AKTUALIZACJA: Warto przeczytać tekst, poniższa grafika również pochodzi z tego artykułu: Szokujące pustki w kasie ZUS. Przyczyny? Demografia, górnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz