piątek, 12 października 2012

Buspas na Moście Długim - w oparach szczecińskiego absurdu

W dyskusji nt. buspasa na ul. Gdańskiej (a właściwie w ul. Energetyków) i na Moście Długim chodzi o optymalizację przepływu liczby osób. Problem ten już już dawno rozwiązała nauka, poczynając od zagadek typu: siedem mostów królewskich (teoria grafów), poprzez ścieżkę krytycznej analizy (wykresy sieciowe - CPM) a na bardziej zaawansowanych algorytmach np. sieciach neuronalnych kończąc. Dywagacje o tym problemie sprowadzają się do prostej analizy z zakresu komunikacji i prawa o ruchu drogowym. Optymalizację przepływu przedstawię poniżej - znakami się nie zajmę.

Celem, jaki jest dla wszystkich chyba jednoznaczny, jest przedostanie się jak największej liczby osób z prawobrzeża na lewobrzeże w najkrótszym czasie i z poszanowaniem wolności decyzji ludzi co do wyboru środka lokomocji. Ponieważ miasto, jako wspólnota komunalna może kreować pewne priorytety, to zrozumiałe, że może promować transport publiczny przed transportem prywatnym. Rzecz w tym, że promowanie autobusów i tramwajów nie musi się w tym przypadku odbywać kosztem znaczących utrudnień w ruchu samochodowym.

Dlaczego?
  • Ul. Energetyków przed Mostem Długim ma trzy pasy. Obecnie jeden jest zakorkowany, drugi stanowi pusty buspas, a trzeci służy do lewoskrętu przed Mostem i także jest w znikomym stopniu obciążony. 
  • Na Mości Długim są dwa pasy, z czego jeden współdzielony z torowiskiem i oznaczony jako buspas.
Wąskim gardłem jest zatem Most Długi, nie zaś droga do niego prowadząca. Most Długi ma nieco ponad 100 metrów. Czas stania w 100 metrowym korku nie przekracza dwóch zamian świateł, tj. około 3 minut.

Opóźnienie może wynikać z oczekiwania na 100 metrowego Moście lub z konieczności oczekiwania w kolejce o długości kilkuset metrów na ulicy Gdańskiej, albo z obu powodów.

Rozwiązanie: należy zlikwidować buspas na Moście Długim, bo to zagwarantuje, że najwęższe miejsce (w nomenklaturze wąskie gardło) będzie wykorzystane w 100% przepustowości. Za to bezwzględnie należy wyznaczyć dojazd do Mostu Długiego buspasem na ulicy Gdańskiej - pasem wzdłuż torowiska (tj. pasem wewnętrznym) a pozostawić dojazd do Mostu Cłowego dwoma pasami: skrajnym i środkowym. Zoptymalizuje to długość kolejki i umożliwi płynniejsze wjeżdzanie na Most Długi, tj. jego 100% wykorzystanie.
Autobusy i tramwaje dojeżdzając do Mostu Cłowego mijać będą kolumnę samochodu i tym sposobem promować transport zbiorowy, ale też tracić zaledwie około 3 minut w przypadku zapełnienia kolejką samochodów stojących na Moście Długim.

Pozostaje kwestia organizacji ruchu na obecnie lewoskrętnym pasie wewnętrznym ul. Gdańskiej. Otóż powinien zostać zamieniony w buspas i mieć pierwszeństwo nad pasem środkowym. Pasem tym mogłaby się nadal poruszać pojazdy prywatne skręcające w lewo.

Osobiście wydaje się mi możliwe oznaczenie, że z wewnętrznego pasa na Gdańskiej mogą korzystać wyłącznie autobusy i ta znikoma liczba aut skręcających w lewo przed Mostem Długim i nie sądzę by był  znaczący problem w oznakowaniu dróg czy przepisach drogowych. W Szczecinie mamy do czynienia z najróżniejszymi udziwnieniami na ulicach a fakt, że obecnie buduje się za koszmarnie duże pieniądze system informowania którą z trzech dróg ma wybrać mieszkaniec prawobrzeża świadczy, że takie informacje można bez większej trudności wprowadzić.

Podsumowując: likwidacja niewykorzystania przepływu aut na 100 metrowym Moście Długim przez likwidację na nim buspasa. Przeniesienie buspasa na pas wewnętrzny ul. Energetyków z jednoczesnym umożliwieniem lewoskrętu przed Mostem Długim dla samochodów prywatnych. Pierwszeństwo buspasa przed pasem środkowym.

Efekt: optymalizacja wjazdu na Most Długi z wszystkich trzech pasów da 100% wykorzystanie "wąskiego gardła". Opóźnienie komunikacji miejskiej nie przekroczy 2 cykli świateł (100 metrów). Autobusy będą mijać cały ciąg samochodów zyskując około 10 minut i stabilizując czas przejazdu.

Koszty: przemalowanie pasów, ustawienie ramownic nad jezdnią (przynajmniej dwóch-trzech) z dokładnym oznakowaniem organizacji ruchu.

PS Jeśli jakiś inżynier ruchu twierdzi, że się tak nie da, to bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu, ale nawet, gdyby ta organizacja odbiegała od najbardziej typowej i oczywistej - to dla ograniczenia czasu traconego przez szczecinian w korkach - taki zabieg powinien być absolutnie zrealizowany.

AKTUALIZACJA: 
Można rozważyć zamknięcie skrętu w prawo za Mostem Długi w kierunku Polic. Samochody skręcające zaraz za Mostem Długi ograniczają dodatkowo jego przepustowość. Warto skanalizować ruch w kierunku Polic przez Trasę Zamkową szczególnie, że na odcinku między Mostem Długim a zjazdem z Trasy Zamkowej na Police nie ma nic, do czego miałyby zdążać samochody. Zamknięcie może być uciążliwe dla relatywnie małej grupy osób, zamieszkujących lub pracujących na Wyspie Puckiej (w części między wjazdem na Trasę Zamkową a Mostem Długim) i zmierzających w kierunku Polic.

5 komentarzy:

  1. obawiam się, że coś dane nie grają. Zdarzało mi się zdecydowanie dłużej czekać. No i chyba jeszcze g]fajnie byłoby skonfrontować rozwiązanie z liczbami (ale te pewnie niedostępne )

    OdpowiedzUsuń
  2. A które dane nie grają? Jedyną istotną liczbą, jaka jest potrzebna wg tego co opisuje to czas przejazdu przez ok. 100 metrowy Most Długi. Do mostu komunikacja zbiorowa jest uprzywilejowana.

    W przypadku pojazdów prywatnych czas oczekiwania na Moście będzie dłuższy wyłącznie o czas przejazdu komunikacji zbiorowej (tramwajów i autobusów).

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolego Jerzy, podoba mi sie konwencja, ktora przyjales w tym wpisie- krytyczna analiza nowej inicjatywy w Szczecinie oraz mozliwa alternatywa.
    Jezeli moge to ocenic, a w sposob dlugotrwaly korzystalem z przeprawy Mostem Dlugim, rowniez jako uczestnik wielogodzinnych korkow z czasow konczenia budowy Trasy Zamkowej, uwazam, ze Twoj pomysl na rozwiazanie komunikacejne jest daleko lepszy od tego, ktory zostal wdrozony.
    Nie jestem pewien, co w sytuacji zjazdu na Police, ale to zupelnie inny temat silnie powiazany z planowana i notorycznie odkladana przeprawa w Swietach.
    Jezeli uwzglednilibysmy zastosowanie postulowanej przez Ciebie dynamicznej regulacji ruchu (tablice swietlne) co w tak waznym punkcie komunikacyjnym miasta wydaje sie byc jak najbardziej uzasadnione,uzyskalibysmy znaczacy wzrost przepustowosci w sytuacjach krytycznych, jednoczesnie nie ograniczajac zbytnio strumieni pojazdow w innych niz glowny kierunkach.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Koszty: przemalowanie pasów, ustawienie ramownic nad jezdnią (przynajmniej dwóch-trzech) z dokładnym oznakowaniem organizacji ruchu."

    O czym mowa?

    W przypadku pojazdów prywatnych czas oczekiwania na Moście będzie dłuższy wyłącznie o czas przejazdu komunikacji zbiorowej (tramwajów i autobusów).

    I tak ma być!!

    OdpowiedzUsuń
  5. @Alat - chodzi o dobre oznakowanie dostosowane do kluczowego jakby nie patrzeć ciągu komunikacyjnego, czyli powieszenie znaków nad każdym z pasów na ramach, które obecnie stawia się przed każdym nowym skrzyżowaniem (jak na obwodnicy śródmiejskiej) i na których wiesza światła.
    Ale nie upieram się. Wg mnie dobre oznakowanie jest ważne, można to pewnie zrobić inaczej - nie jestem fachowcem.

    OdpowiedzUsuń

Podyskutuj lub skomentuj - chatroom


Try Relay: the free SMS and picture text app for iPhone.