niedziela, 5 listopada 2017

A największą karą: dostać się pod rządy człowieka gorszego, jeśliby ktoś nie chciał rządzić sam


A największą karą: dostać się pod rządy człowieka gorszego, jeśliby ktoś nie chciał rządzić sam.
Tak poprawnie brzmi w tłumaczeniu W. Witwickiego popularna myśl z "Państwa" Platona, znana w sieci w formie: "Zbyt mądrzy na angażowanie się w politykę są karani rządami głupszych".

Dwie wersje tej wypowiedzi, tj. pochodzącą od tłumacza i spopularyzowaną w polskim internecie można odbierać nieco odmiennie. Druga wartościuje brak zaangażowania "mądrych" i sugeruje, że nie powinni na to pozwalać.

Ponadto dla właściwego zrozumienia wypowiedzi bardzo ważne jest szersze znaczenie, jakie pojawia się w "Państwie", kontekst tego zdania. Przede wszystkim ocena angażowania się w politykę wynika z tego, w jakim państwie przyszło żyć - ludzi dobrych czy złych - bo to tło polityczne w dużej mierze rzutuje na postrzeganie i ocenę "pchających się do władzy" ludzi dobrych czy złych; a także na to, jak ich czyny są oceniane przez ogół i co mogą oni zdziałać.


- Dlatego też - mówię - ani dla pieniędzy nie chcą rządzić ludzie dobrzy, ani dla zaszczytu. Bo ani biorąc jawnie zapłatę za rządy nie chcą się nazywać najmitami, ani ciągnąc po cichu zyski z rządu - złodziejami. A dla zaszczytu też nie. Bo nie są głodni zaszczytów. 
Musi więc nad nimi zawisnąć konieczność i kara, jeśli mają nabrać ochoty do rządzenia. I bodajże stąd poszło to, że za hańbę uchodzi samemu się garnąć do rządu, a nie czekać, aż przyjdzie konieczność.
A największą karą: dostać się pod rządy człowieka gorszego, jeśliby ktoś nie chciał rządzić sam. Mam wrażenie, że z obawy przed tą karą rządzą ludzie przyzwoici, kiedykolwiek rządzą. Wtedy idą do rządów nie jak do jakiegoś dobra i nie dlatego, żeby tam mieli opływać, tylko jak do czegoś, co robić muszą, bo nie mają komu lepszemu lub równemu zdać tego ciężaru. 
I bodajże, gdyby istniało państwo ludzi dobrych, to by w nim walczono o to, żeby móc nie rządzić - tak jak teraz się walczy o rządy. Tam by się pokazało, że istotnie, kto rządzi prawdziwie, ten nie ma tego w naturze, żeby własnego interesu patrzał, tylko pilnuje interesów poddanego. Dlatego każdy człowiek myślący woli raczej, żeby ktoś inny dbał o jego pożytek, niż żeby sam miał kłopot dbając o drugiego. Zatem ja się w żaden sposób nie zgodzę z Trazymachem, że to, co sprawiedliwe, to jest interes mocniejszego.
[Platon: Państwo, 347 c].

Źródła:

sobota, 7 października 2017

130 000 wyświetleń bloga

Na początek kilka słów wyjaśnienia, dlaczego przez pół roku opublikowałem tylko jeden wpis na blogu. Otóż powodów jest kilka, m.in. konieczność pełnego zaangażowania w nowe obowiązki, jakie na siebie wziąłem - zwyczajnie brakuje mi czasu a pochłania praca. Po drugie - zauważyłem, że blog zbyt mocno migruje w kierunku bieżącego komentowania szczecińskiej rzeczywistości politycznej, a tę trudno komentować używając cenzuralnych słów. Po trzecie - postanowiłem sprawdzić, czy blog bez żadnej aktywności i wpisów będzie czytany a także, jak często odwiedzany - oczywiście wiedząc, że rzadziej niż blog pełen nowych treści. Żaden z tych powodów nie był jedynym i najważniejszym ani też nie trzymałem się ich ściśle.

Zaplanowałem już kolejny wpis - będzie krótki, ale wymagał nieco poszukiwań - i jak zwykle nieco ironiczny. Tyle wyjaśnień a teraz kilka słów o statystyce bloga.

Wg statystyk bloggera strona w dniu dzisiejszym osiągnęła 130 000 odświeżeń. Osiągnięcie kolejnych 10 000 wyświetleń zajęło rekordowe 9 miesięcy. Brak wpisów i brak linkowania do nich oznacza zatem znacząco niższy poziom czytelnictwa bloga.

Google stats deklaruje ok. 75514 odsłon przy ok. 49192 sesjach i ok. 38140 użytkownikach.

Wg stat4u.pl stronę odwiedzono 52134 razy przy ponad 9938 wykluczonych adresach IP (ta ostatnia liczba nie zgadza się jednak z poprzednim wynikiem, choć jest mało istotna).

niedziela, 23 lipca 2017

3 x NIE

Od dawna nie podpisałem żadnej petycji.
Uznawałem swoją prywatność oraz konieczny dla nauczyciela akademickiego brak eksponowania własnych przekonań za ważny dla mnie powód, by nie angażować się w działania stricte polityczne. Jako doktor nauk ekonomicznych w zakresie ekonomii w specjalności polityka społeczna zawsze uważałem, że mam przekazywać wiedzę pozytywną (w odróżnieniu od wiedzy normatywnej). Wg mnie to różni naukowca zajmującego się polityką społeczną od polityka.

To się zmieniło. Nie będąc nauczycielem nie muszę pozostawać neutralnym w wyrażaniu poglądów. Wiedza i doświadczenie, które posiadam rodzi we mnie głęboką pewność, że należy walczyć przeciw destrukcji trójpodziału władzy i systemowi oddającemu kontrolę nad sądami aktualnej władzy politycznej. Walczyć słowem, protestem i mam nadzieję, że nie siłą. Przeciw zamachowi stanu władzy wykonawczej na władzę sądowniczą pod trzeciorzędnymi, demagogicznymi pretekstami i przeciw formie wprowadzania tych zmian urągającej wszelkim standardom, jakie udało się Polsce osiągnąć po 1989 roku.

List otwarty naukowców w sprawie ustaw dotyczących ustroju sądów



sobota, 1 kwietnia 2017

Odkryto poniemiecki tunel pod Odrą (wzmianka)

Film i zdjęcia na ten temat na stronie Polskiego Radia


AKTUALIZACJA: Prima aprilis.

Jak rząd "współpracuje" z samorządami w sprawie reformy oświaty

O spychologii polegającej na nakładaniu przez rząd ustawami parlamentarnymi różnych, trudnych do spełnienia obowiązków na samorządy już pisałem, tym razem w temacie reformy oświatowej postanowiłem oddać głos samorządowcowi.

Burmistrz Błaszek Karol Rajewski chciał skonsultować wyniki audytu szkół własnej gminy z minister oświaty i racjonalizować sieć szkół. Ponadto podnosił, że rząd nie konsultował reformy oświaty z samorządowcami. Gdy zrobił to publicznie został wykluczony z PiS. A nieco później... trafiła do niego kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej z Łodzi.





sobota, 11 lutego 2017

Szczeciński budżet obywatelski - normalnie nie może być

Wspominałem już o blogu Nasz Szczeciński Budżet Obywatelski, na którym Pan Adam stara się podejść niezależnie i profesjonalnie do kwestii szczecińskiego budżetu obywatelskiego. Tym razem chcę udostępnić nagranie pokazujące skalę obywatelskości budżetu miasta Szczecin.



O pseudobudżecie, a teraz w dodatku pseudoobywatelskim wypowiadałem się kilkukrotnie zwracając uwagę, że dotyczy on wręcz marginalnej wartości budżetu miasta (ok. 0,24%). Podkreślałem fałszywe miano, bo w praktyce konstrukcja szczecińskiego budżetu obywatelskiego zaprzecza wszelkim zasadom jego konstruowania a nawet jego idei. To karykatura, ledwie marny system minigrantów. W dodatku kończący się co roku aferą:
  1. Głosowaniem martwych dusz na drogę prowadzącą do działek radnego.
  2. Głosowaniem na projekty zgłaszane przez radnych zasiadających w komisji oceniającej.
  3. Głosowaniem na projekt opracowany w Urzędzie Miejskim, gotowy do finansowania z regularnego budżetu a zgłoszony przez polityczne zaplecze Prezydenta, które zorganizowało pod pozorem SBO "aktywne zbieranie głosów".
  4. Usuwaniem na zupełnie absurdalnych zasadach części projektów z listy (np. po usunięciu Frygi mimo zgłoszenia do SBO kilkudziesięciu projektów wykorzystania jej w prześmiewczy sposób, żeby ograniczyć straty dla wizerunku władzy).
  5. Wydawaniem wielokrotnie więcej na projekt, niż wynosiła jego pierwotna kwota zadeklarowana we wniosku na który głosowali mieszkańcy (rower miejski miał kosztować ok. 400 tys., wydano przeszło 2,5 mln).
  6. Podważaniem decyzji mieszkańców i robieniem dokładnie odwrotnych rzeczy niż te przegłosowane pod pozorem zbyt dużych kosztów (przejście podziemne miało dostać windy, a zasypano je, zbudowano drogi rowerowe i pasy nad przejściem podziemnym).
  7. Wielomiesięczną kłótnią i opóźnianiem wydania pieniędzy na realizację przegłosowanych projektów (np. rozbudowę schroniska dla zwierząt, które potem władza chce zlikwidować i przenieść).
  8. Forsowaniem projektów, które rodzą ogromne napięcia społeczne, nigdy nie były realnie przedyskutowane i skonsultowane, są pomysłem wąskich, zorganizowanych grup interesu a potencjalnie szkodzą pozostałym mieszkańcom.
  9. Procesami sądowymi m.in. w kwestii ograniczania prawa do wyrażania opinii w procesie konsultacji.
  10. Wysyłaniem SMS-ów zachęcających do głosowania na projekty przynoszące korzyść, choć nie powinny one być do tego wykorzystane.
Osiągnięcia w tej materii można byłoby długo wymieniać, ale po co... o aferach słychać co roku i co roku władza w mieście udaje, że deszcz pada.


środa, 11 stycznia 2017

Interesujące strony o Szczecinie, interesujące inaczej, wnikliwiej


  1. O co szczecinianie pytają urzędników? Wykaz informacji udostępnianych na wniosek
  2. Komu miasto płaci i z kim zawiera umowy? Rejestr umów zawartych przez Gminę Miasto Szczecin - Urząd Miasta Szczecin. Niestety takiego samego rejestru trudno szukać na stronach spółek miejskich, które dysponują całkiem pokaźnym budżetem (i zadłużeniem).
  3. Czemu woda w Szczecinie taka droga? Można dowiedzieć się na stronie Inkubatora kultury otwartości. Można też zajrzeć na stronę: Jawny Szczecin.
  4. Czemu szczeciński budżet obywatelski ma tak mało wspólnego z obywatelskością? Odpowiedź na blogu Adama
  5. Z kim umowy podpisuje Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego?
  6. Baza wyroków Wojewódzkiego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, w których występuje Miasto Szczecin.

niedziela, 8 stycznia 2017

119 500 wyświetleń bloga, czy dziękować spamerom?

W ciągu kilku tygodni wzrosła nieproporcjonalnie liczba odświeżeń bloga w stosunku do typowego ruchu w miesiącach zimowych. Wg poniższego zestawienia 3000 razy stronę nawiedzili odbiorcy z Rosji.

statystyka miesięczna bloggera
W rezultacie liczniki bloggera "przyśpieszył" znacząco notując nawet o 300 wejść dziennie więcej, niż miało to miejsce przed tym zdarzeniem:

(aktualizacja) drugi obrazek, to stan po zaprzestaniu ataków serwery

Wyjaśnienie można znaleźć w google, wpisując frazę: "Russian Google and Reddit misdirects skewing Google Analytics"

Na dzień dzisiejszy jest więc ok. 119 500 odświeżeń wg bloggera, choć google analitics raportuje 46 600 odbiorców, 35 850 użytkowników, i 71 900 odsłon a Rosja w tych statystykach nie ma nawet 0,5% ruchu.

I dlatego dzisiejsze statystyki publikuję pod niezbyt okrągłą liczbą.

Podyskutuj lub skomentuj - chatroom


Try Relay: the free SMS and picture text app for iPhone.