Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sukces. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sukces. Pokaż wszystkie posty

sobota, 8 listopada 2014

MarcinTomaszewski.pl

W najbliższy czwartek, 13 listopada, o godzinie 14.15 odbędzie się na Wydziale Ekonomicznym ZUT w Szczecinie otwarte spotkanie ze wspinaczem, alpinistą, instruktorem i członkiem kadry narodowej Marcinem Tomaszewskim, zdobywcą m.in. National Geographic Traveler w kategorii: Wyczyn roku.

Miejsce spotkania: ul. Żołnierska 47, Aula, 2 piętro
Czas: 13 listopada 2014, w godzinach od 14.15 do 15.45.


AKTUALIZACJA:




sobota, 2 sierpnia 2014

Setny post na blogu: przegląd sukcesów i porażek

W swoim setnym poście postanowiłem dokonać przeglądu wpisów i ocenić, czy tematy, które poruszałem przez 2 lata zaowocowały jakimikolwiek pozytywnymi skutkami.
  • Choć część zmian, jakie postulowałem dokonała się - to nie przypisuję sobie ich sprawstwa.
  • Choć czasem bawię się słowem "jasnowidztwo", to mój "profetyzm" ma iście intelektualny wymiar.
  • Choć czasem piszę pierwszy o danej sprawie, często nie jestem jedynym, który poruszył temat a czasem trudno mi wskazać inspirację.
Nie poczuwam się do bycia spiritus movens. Ale z okazji setnego wpisu chcę się podzielić - nie bez satysfakcji - tymi wpisami, które - być może - przyczyniły się do czegoś pozytywnego, a także tymi, które... nic specjalnego nie wniosły.

Małe sukcesy, do których dołożyłem swoje 5 groszy:
  1. Kluczowe inwestycje dla rozwoju regionu i Szczecina. Przez kilka miesięcy podejmowałem tematy niezbyt nowe, ale wg mnie (i wielu, jak wynika z ankiety) istotne dla rozwoju gospodarki województwa zachodniopomorskiego i Szczecina. Przez ok. rok moi czytelnicy mogli głosować na listę tych projektów. Sympatyczne jest, że praktycznie wszystkie, w różnym zakresie są obecnie realizowane - zarówno przez władze lokalne, regionalne, rząd i nawet prywatnych przedsiębiorców.
  2. O wadliwych barierkach zamontowanych w al. Piastów - dospawano wzmocnienia do wadliwych barierek.
  3. O graffiti na ścianie Pałacu Młodzieży - oczyszczono elewację przy wejściu.
  4. Naprawmy_to w Szczecinie! - przeprowadzono jedną, pojedynczą akcję kasowania zrealizowanych projektów, po tym, jak mieszkańcy zaczęli częściej zgłaszać projekty. Podobno przygotowywana jest aplikacja, która ma służyć mobilnemu zgłaszaniu tego typu problemów, choć z zarządzaniem już zgłoszonymi miasto radzi sobie przeciętnie.
  5. System dezinformacji i antyidentyfikacji szczecińskich ulic - miasto systematycznie wydaje na kolejne tablice po około 250-600 tys. złotych. Takich transz wymian tabliczek oraz tablic adresowych było przez ostatnie kilka lat bodaj cztery-pięć. Po mocnej krytyce zupełnie nieczytelnych, niekontrastowych tablic nieznacznie poprawiono wielkość liter i odcień, by zwiększyć ich czytelność, co jednak nie zmienia faktu, że tabliczki te są nadal przykładem marnotrawstwa pieniędzy i nadal pozostają nieczytelne w gorszych warunkach oświetleniowych. Sukces zatem połowiczny.
  6. Buspas na Moście Długim w Szczecinie - dołączyłem do głosów krytyki absurdalnego wyznakowania pasa dla autobusów na Moście Długim. Przez kilkanaście miesięcy na sam most mogły wjeżdżać zarówno samochody i autobusy, co ograniczyło bezsensowne korkowania wąskiego gardła i pozwoliło zoptymalizować czas przejazdu poruszających się oboma środkami transportu.
  7. Projekt przebudowy Pl. Orła Białego - na szczęście, prawdopodobnie ze względu na nieuzgodnione poprawki do projektu, nie został zrealizowany. Oznaczałby w praktyce ograniczenie zieleni, ograniczenie miejsc parkingowych, i stworzenie kamiennej pustyni - bez wybudowania pod placem parkingowca.
  8. Złe i dobre rozwiązania placów zabaw, na przykładzie Świnoujścia. Po opisaniu problemu z kamieniami, którymi wysypano otoczenie maty bezpieczeństwa na placu zabaw - miasto zastąpiło kamiennie trawnikami. Zrobiono to z przeciętną starannością, ale zrobiono. Ustawiono też tablice z regulaminem.




No cóż, a z tym nic sensownego nie udało się zrobić:
  1. Źle wydane pieniądze w Szczecinie - skwer dla działkowców. Przy ulicy Taczaka, 400 metrów od zabudowań, po drugiej stronie do Parku Międzyosiedlowego powstać ma park otoczony ogródkami działkowymi. Nie ma tam nawet przejścia dla pieszych łączącego oba parki.
  2. Dlaczego Jagiellońska ma być jednokierunkowa? Odpowiedzi UM nie pozostawiają złudzeń - brak argumentów na taką zmianę, pomimo tego zostanie ona zrealizowana. 
  3. Źle wydane pieniądze w Szczecinie - fontanna na skrzyżowaniu. Wybudowanie fontanny na miejscu basenu przeciwpożarowego na skrzyżowaniu Wawrzyniaka i Wojska Polskiego uważam za faworyta do wygranej na najgłupszą inwestycję. Podobno radni również mieli wątpliwości, ale w roku wyborczym liczy się przecinanie wstęg a nie sens inwestycji.
  4. Rondo czy ulica Tadeusza Mazowieckiego. Nowe rondo na wjeździe do miasta nie ma chyba nazwy, za to uliczka, przy której nikt nie ma adresu (na zapleczu Muzeum "Przełomów") dostanie swojego patrona, może nawet doczekała się już tablicy z nazwą?
  5. Zintegrowany przystanek komunikacji na Niebuszewie. Pomimo wielu kontrowersji ulokowano przystanek około 15-20 metrów od okien bloków-punktowców. Nie zadbano o poprawienie chodników, nie zadbano o trawniki na zapleczu. Jak można było się spodziewać następuje przyśpieszona degradacja otoczenia. Plac z gotowym zapleczem dla przystanku stał się teraz skwerkiem przy ruchliwej ulicy i nie jest wykorzystywany zgodnie z projektem.
  6. Oznakowanie frakcji śmieci do sortowania. Spółki zajmujące się wywozem śmieci segregowanych na terenie Szczecina nadal nie zdołały opracować i rozkleić CZYTELNYCH i dużych opisów pojemników. Nadal królują rozwiązania ładnie wyglądające na monitorze u prezesa, ale niefunkcjonalne w boksie śmietnikowym.
  7. Zachodniopomorskie czy Pomorze Zachodnie? Lata temu przyjęto nazwę województwa, która wielu, głównie spoza regionu, sprawiała problemy w pisowni i identyfikacji. Od roku, w promocji, używa się nazwy, powiedzmy, geograficznej. Chaos jest tylko większy.
  8. Nieergonomiczny, absurdalny system zarządzania ruchem. Powstały dziesiątki artykułów o tym, jak system nie informuje, gdy informować o utrudnieniach i wypadkach powinien. Jak nie działa, jak jest niepotrzebny, jak jest nieczytelny... i nadal jest taki.
  9. Zadłużenie szczecińskich spółek miejskich. Zadłużenie spółek miejskich nie wchodzi do wyliczeń długu jednostki samorządu terytorialnego (JST), ale mieszkańcy muszą je kiedyś spłacić - bagatela, jest to praktycznie drugie tyle, co dług Szczecina. W dodatku budowana spalarnia śmieci dorzuci do tej kwoty kolejne ćwierć miliarda...
  10. Koszty utrzymania w Szczecinie. W czymś Szczecin przoduje - jest najdroższym miastem pod wieloma względami, w samej czołówce, jeśli chodzi o koszty usług komunalnych.
Lista rzeczy, co do których nie miałem czasu lub okazji upewnić się, jak się skończyły lub jaki będzie efekt za kilka miesięcy lub lat: 
  1. Niedoróbki i toalety na Bulwarze Piastowskim. Czy nadal straszą, czy są straszniejsze?
  2. Parkingowce w Szczecinie. Czy jakiś powstanie i w końcu gdzie?
  3. O zwężaniu ulic i nieuspakajaniu kierowców. Czy zwężenia udowodnią w końcu, że miasto musi stać w korkach?
  4. Jak wyprzedaje się budynki szkolne w mieście. Czy dzieci od września będą uczyć się na zmiany a budynki nadal czekać na sprzedanie?
  5. Ruskie rozgildziajstwo. Czy zawsze coś robiąc trzeba coś niszczyć?
  6. Szczecin wyprzedaje budynki szkolne... Czy budynek szkolny w centrum miasta nie może służyć celom społecznym?
  7. Pustostany ZBiLK. Czy trzeba czekać co roku rok, żeby przyznać mieszkanie do remontu z zasobów komunalnych?
  8. Czego w Szczecinie nie powinno się robić (budować). Ten wpis jest jednym z pierwszych na blogu, w punktach zebrałem błędy m.in. w budowie małej infrastruktury w mieście. Czy usunięto opisane tam wady? Nie. Być może popularność tej listy przyczynia się jednak do tego, że nie powstają powszechnie kolejne koszmarki opisanego tam typu.
Zamiast puenty słów kilka o tym, czego się nie udało, a czego nie widać na blogu - otóż poza setką postów powstało i nie zostało opublikowane ponad 30 szkiców wpisów. Z różnych względów, szczególnie czasowych, nie udało mi się dokończyć wpisów. Czasem przeminął moment, w którym warto byłoby coś opublikować, czasem zabrakło motywacji, by opisać coś na poziomie uznanym przez siebie za rzetelny. Niekiedy... być może część z tych wpisów kiedyś zostanie wyciągnięta z lamusa.

Dla tych, co czują niedosyt polecam tag: sukces.

wtorek, 10 grudnia 2013

Zielone Podwórka w Szczecinie

Od pewnego czasu realizowany jest w Szczecinie bardzo ciekawy i wart promowania projekt finansowania restauracji podwórek kamienic oraz terenów wokół budynków. Wspólnoty mogą ubiegać się o znaczne dofinansowanie kosztów remontu, w zamian za podjęcie się w przyszłości opieki nad terenem podwórka.

Ubolewać można, że ze zgłaszanych co roku kilkudziesięciu projektów, zaledwie kilka jest realizowanych, ze względu na ograniczony fundusz przeznaczany na ten cel. W każdym razie program ten należy uznać za jednoznaczny sukces, a dziwi wyłącznie jego skromna skala. Można nawet z przekąsem stwierdzić, że o ile w przestrzeni publicznej powstają w Szczecinie głównie koszmarki małej architektury, o tyle projekty podwórek, choć często rustykalne, mają swój ludzki wymiar. Prawdopodobnie przyczyniają się bardziej do budowy kapitału społecznego i dobrosąsiedzkich stosunków, niż niejedna szczecińska fontanna ;-)

Więcej na ten temat można znaleźć na stronie: www.podwórka.pl , albo: www.facebook.com/pages/Szczecińskie-podwórka (może wymagać logowania).
Zgłoszenia i program realizuje: Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych (ZBiLK) .

Ze swej strony zachęcam do zajrzenia i pobrania pliku stanowiącego miks różnych źródeł: piękne podwórka (12 stron zdjęć i pomysłów). Niestety, żeby pobrać plik trzeba odczekać około 40 sekund, ale warto.


środa, 23 października 2013

Świnoujście: Park, którego Szczecin może zazdrościć!

Niedawno wytykałem niedoróbki na Bulwarze Piastowskim w Szczecinie i na placu zabaw w Świnoujściu, tym razem pozostaje mi wyłącznie pochwalić zrealizowany w Świnoujściu projekt rewitalizacji parku przy ul. Chopina, o który zwyczajnie można być zazdrosnym. Projekt obejmuję powierzchnię 43 tys. metrów kwadratowych a inwestycja kosztowała 4,5 mln, z czego 2 mln sfinansowała UE. Dla porównania "szklana pułapka" i niedziałające strumyczki w alei Kwiatowej w Szczecinie kosztowały ponad 8 mln zł, a nie ma tam nawet toalety dla niepełnosprawnych. Myślę też, że zadowoleni są świnoujścianie, którym park z dnia na dzień podniósł wartość metra kwadratowego mieszkania...

1. Położenie parku na skarpie i estetyczna architektura budynku sanitariatów. Schody z jednego ze zdjęć prowadzą do mini-ogrodu botanicznego. A tablice wzdłuż ulicy (ostatnie zdjęcie) wykonane ze stali nierdzewnej zawierają kolorowe plakaty z widokami miasta. Nie zabrakło też stojaków na rowery tuż obok budynku (i monitoringu).











2. Niesztampowe zabawki dla dzieci: beton, drewno, gumowe podłoża. Niebanalne formy rozwijające wyobraźnię... i mięśnie.










3. Sport dla każdego: siłowania pod chmurką wyłożona gumą, szachy-warcaby "na wagę", boisko do gry w bule; wygodne i proste wiaty dla graczy; na koniec poleżeć i poopalać się. Jest też mały tor saneczkowy, choć brak go na zdjęciach ;-)








4. Dbałość o ujednoliconą, wygodną małą architekturę. Ścieżki wyłożone dobrym jakościowo materiałem - wykonane bezbłędnie, podobnie jak wykończone murki. Nierozwiązywalny w Szczecinie problem wygodnego łączenia chodnika z brukiem - mnie nie przekonuje - ale świnoujskie rozwiązanie i tak jest o klasę lepsze niż stosowane w Szczecinie. Nawet drzewa zamiast więdnąć w donicach (jak na Bulwarze Piastowskim) mają nawodnienie pozamykane dodatkowo specjalnymi pokrywkami zabezpieczającymi korzenie przed gryzoniami.







Na koniec warto wspomnieć, że nie zapomniano o cmentarzu, który tu niegdyś był - upamiętniono ten fakt tablicą i elementami małej architektury, nieznacznie na uboczu, godnie.

czwartek, 20 czerwca 2013

Piątą i szóstą najważniejszą dla Szczecina i regionu inwestycją jest...

Piątą najważniejszą dla Szczecina i regionu inwestycją jest... budowa węzła Tczewska i uruchomienie terenów inwestycyjnych w ramach zapowiedzianej przez wicepremiera specjalnej strefy ekonomicznej. Niezależnie, czy teren zostanie objęty strefą (co jest znacznie korzystniejsze) czy tylko zostanie uzbrojony i przygotowany pod inwestycje - będzie to absolutnie najsensowniejsza inwestycja, bo pozwalająca wierzyć w powstanie nowych miejsc pracy i przywrócenie przemysłu, jako gałęzi gospodarki w Szczecinie.

Przy okazji warto zauważyć, że znaczne tereny, które mogłyby być przeznaczone na inwestycje produkcyjne, dające miejsca pracy i produkcję możliwą do sprzedania poza region - zostały zabudowane np. sklepami wielkopowierzchniowymi, co oddziaływuje m.in. na handel w Śródmieściu, jednak nie jest, z perspektywy czasu, najgorszym wyborem - dzięki zasysaniu klientów np. z Niemiec. Znaczenie bardziej kontrowersyjna jest decyzja, aby na terenie przy ul. Bronowickiej, ulokwać zamiast zakładów pracy "pływający cmentarz". To strata potrójna:
  • zmarnowano miejsce,
  • wydano pieniądze, które i tak nie rozwiązały problemu wód gruntowych i składu gruntu,
  • zmarnowano lata, w czasie których na terenie mogła rozwijać się przedsiębiorczość.

Zastanawiam się, czy na szóstym miejscu najważniejszych inwestycji dla Szczecina nie umieścić budowy kilku biurowców, ale mam mieszane uczucia. Jest oczywiste, że o takie inwestycje muszą zadbać samodzielnie inwestorzy, że można liczyć na sprowadzenie przez nich najemców, że zdejmują ciężar pozyskania pewnej grupy przedsiębiorstw i specyficznych miejsc pracy (back office, call center, centrów rozliczeniowo-finansowych). Jednocześnie ryzyko powodzenia lub niepowodzenia nie obciąża władzy samorządowej. Powodem obawy jest outsoursing, który cechuje duża łatwość do przenoszenia działalności w poszukiwaniu niższych kosztów pracy. To zaś powodować może fluktuację na rynku pracy czy wręcz możliwość wyjazdu doświadczonych pracowników (drenażu kadr). Niemniej - lepsza praca w kontakcie z zaawansowaną kulturą biurową i podnoszenie potencjału i umiejętności pracowników - niż brak perspektyw na pracę na rynku o wysokim poziomie bezrobocia.

Wcześniej wymieniane, najważniejsze inwestycje:

piątek, 19 kwietnia 2013

Czwartą najważniejszą inwestycją dla Szczecina byłaby...

Czwartą najważniejszą inwestycją dla Szczecina byłaby... budowa nowej S6, o czym duży, merytoryczny artykuł publikuje Głos Szczeciński. Zachęcam też do przyłączenia się do inicjatywy: www.facebook.com/droga6  i aktywnego jej promowania.

Jak widać w propozycji stanowić ma ona oś rozwoju gmin nadmorskich, przebiegać na trasie: Szczecin - Goleniów - Nowogard - Kołobrzeg - Koszalin - Słupsk - Gdańsk. Część infrastruktury na tej trasie już istnieje, np. są wybudowane cześciowo obwodnice, również duży jest na niej: ruch drogowy w województwie zachodniopomorskim.

Osobiście mam pewne wątpliwości co do promowanego przebiegu tej drogi. Wydaje mi się, że ze względu na katastrofalne wręcz zacofanie południowo-wschodniej części województwa zachodniopomorskiego (patrz infografiki poniżej) i brak jakiejkolwiek istotnej infrastruktury - droga ta powinna przebiegać śladem zbliżonym do drogi nr 20, tj. Chociwel - Drawsko Pomorskie - Szczecinek - Gdańsk. Nie czuję się specjalistą od drogownictwa, ale uważam, że istotniejsze dla zrównoważonego rozwoju województwa zachodniopomorskiego byłoby wyznaczenie jej po przygotowanym śladzie tzw. Berlinki (www.berlinka.pcp.pl), tj.  Szczecin (A11); - Szczecin - Rzęśnica (A6); Rzęśnica - Chociwel (DW142); Chociwel - Barwice; Barwice - Kościerzyna - Gdańsk. Choć niemal całą infrastrukturę tam istniejącą należałoby rozbrać i wybudować od nowa, bo po 70 latach nie tylko wymaga tego jej stan techniczny, co standardy budowy nowoczesnych dróg, ale wiele prac przygotowawczych a także sam fakt jej wytyczenia pozwalają na szybszą realizację prac. Byłaby to też budowa praktycznie nieuciążliwa dla ruchu tranzytowego a po jej wykonaniu mogłaby być drogą zapasową na czas wykonania przebudowy S6.

Niestety, niemal pewne jest, że ten wariant nie spotka się z akceptacją. Województwo zachodniopomorskie jest zbyt słabe organizacyjnie, by lobbować na rzecz inwestycji długofalowo zapewniających zrównoważony rozwój. Być może uda się przeforsować przebudowę trasy wg koncepcji S6 uzasadniając to dużym natężeniem ruchu - nie wierzę jednak, by udało się przeforsować budowę trasy "w polu". Dlaczego?

  • bo za północnym przebiegiem S6 lobbować będzie więcej i silniejszych ośrodków miejskich,
  • bo zachodniopomorskie traktowane jest jako trzeciorzędny obszar, zatem budowa drogi "w polu", ale zapewniającej rozwój całemu zapóźnionemu południu województwa nie mieści się w ciasnym budżecie centralnym,
  • bo nadal żywe są na tzw. Ziemiach Odzyskanych skojarzenia z "korytarzem do Gdańska".

A dlaczego uważam, że powinna powstać trasa po śladzie Berlinki, przed budową S6:
  • bo inwestycje infrastrukturalne, to klasyczny i doskonały sposób na rozwój najbardziej zapóźnionych obszarów,
  • bo bez tej inwestycji pogłębiać się będzie zróżnicowanie na bogaty północny-zachód i biedne południe województwa,
  • bo nie ma żadnych realnych sposobów zaktywizowania południowego-wschodu województwa a narastające dysproporcje powodować będą ubożenie, wyludnienie i degradację pozostałych tam resztek infrastruktury,
  • bo trasa północna jest już w relatywnie dobrej kondycji, jest przejezdna, choć niekomfortowa, to odciążona z ruchu tranzytowego mogłaby poczekać jeszcze 10 lat,
  • bo po wybudowaniu drogi na śladzie Berlinki budowa S6 będzie znacznie mniej uciążliwa.

Można zadać pytanie: 
  • Czy lepiej budować najkrótszą drogę Szczecin-Gdańsk (Berlinka), w przysłowiowym "szczerym polu", dając asumpt do rozwoju najbardziej zacofanej części województwa? 
  • Czy budować drogę S6, łącząc wygodną trasą największe i relatywnie najbogatsze miejscowości województwa, jednocześnie poprawiając drogę o dużym (bo jedyną przejezdną) ruchu kołowym?
Droga po śladzie Berlinki to jedyna realna szansa na zagospodarowanie pozostałego potencjału południowo-wschodniej części województwa i jedyna realna szansa na powstanie wzdłuż niej przedsiębiorstw wykorzystujących rzesze bezrobotnych w regionie oraz olbrzymia zachęta do turystycznego wykorzystania tego obszaru.



Na koniec dwie infografiki, czyli gospodarczy kontekst rozwoju województwa:

Szczecin przegranym dekady (Gazeta Wyborcza).

Strategia Rozwoju Województwa Zachodniopomorskiego, strona 85.
Obszar III (południe województwa) określa się: strefą gospodarki rolno-leśnej,
selektywnej aktywizacji gospodarczej, w tym rozwoju turystyki,

CYTUJĘ: Brak dużego ośrodka miejskiego w centralnej części województwa powinien
zostać skompensowany poprzez wykreowanie obszaru rozwojowego
opartego o grupę znajdujących się tam mniejszych miast:
Drawsko Pomorskie, Złocieniec, Czaplinek, Połczyn Zdrój, Świdwin i Łobez. 


Wcześniej pisałem o kluczowych wg mnie dla rozwoju Szczecina i regionu inwestycjach:



piątek, 12 kwietnia 2013

Ogromny sukces szczecinianina - nominacja do nagrody National Geographic Traveler

National Geographic Traveler  (Opis nominacji ze strony: travelery.national-geographic.pl)
Kategoria → Wyczyn roku
Nominowani: Marcin „Yeti” Tomaszewski i Marek „Regan” Raganowicz
Za: Wytyczenie nowej drogi wspinaczkowej na urwisku Polar Sun Spire w kanadzie
Żeby wspinać się na skalny klif na Ziemi Baffina, potrzeba ogromnego doświadczenia i zacięcia. Polacy udowodnili, że nie brakuje im ani jednego, ani drugiego. Po 24 dniach wspinania się w warunkach prawdziwie polarnych stanęli na wierzchołku urwiska. Wytyczoną przez siebie drogę nazwali „Superbalance”. To przejście wielkościanowe światowej klasy. www.4zywioly.net

Aby oddać głos w plebiscycie, wyślij SMS o treści:
TR.wybieram.B5
pod numer 71001

Aby oddać głos w plebiscycie i wziąć udział w konkursie z nagrodami – wyślij SMS o treści:
TR.kod wybranej nagrody.B5
+ hasło propagujące Travelera pod numer 71001


Poczytaj też: podroze.onet.pl
W zakładce "O mnie", na stronie: www.geronimo.civ.pl znajdziesz imponującą listę osiągnięć wspinaczkowych.
Projekt wspinaczkowy: www.4zywioly.net.
Na okładce "Taternika": TATERNIK 2/2012.


czwartek, 10 stycznia 2013

Puenty do wcześniejszych wpisów...

Kilka pieczeni na jednym ogniu... czyli kontynuacja kilku wcześniejszych szczecińskich wątków:

  • Europejski korytarz transportowy, czyli czy Szczecin pozostanie prowincjąPod koniec grudnia europoseł Bogusław Liberadzki poinformował, że z jego inicjatywy inny korytarz transportowy (Bałtyk - Adriatyk) ma uzyskać "odnogę" : Świnoujście - Szczecin - Poznań - Wrocław - Ostrawa korytarz transportowy (Bałtyk - Adriatyk) ma uzyskać "odnogę" : Świnoujście - Szczecin - Poznań - Wrocław - Ostrawa.[...] Marszałek wierzy, że większe masy towarowe przewożone drogą S3 (czyli w nomenklaturze europejskiej trasą E-65) spowodują wzrost znaczenia zachodniopomorskich portów, dlatego inicjatywa CETC-Route 65 będzie kontynuowana i dlatego tworzone jest Europejskie Ugrupowanie Współpracy Terytorialnej, które nadal ma lobbować za rozwojem tego korytarza. KOMENTARZ: Pisałem na ten temat wskazując, że S3 jest najważniejszą inwestycją w regionie. Przeraża fakt, że politycy wszystkich szczebli nie mówią jednym głosem. Dobrze jednak, że starają się zorganizować jakikolwiek korytarz...
  • Najgłupsza fontanna na środku skrzyżowania na szczęście nie powstanie, przynajmniej w 2013 roku: Druga fontanna miała się pojawić na pl. Gałczyńskiego, tutaj szacowany koszt jest nieco niższy, bo ok. 1 mln. zł. KOMENTARZ: Pisałem, że fontanna na pl. Gałczyńskiego ma być umiejscowiona na mini-skwerku otoczonym ulicami Wawrzyniaka, Gorkiego i al. Wojska Polskiego. Nikt z niego nie będzie korzystał, bo hałas jest tam ogromny. 50 metrów dalej jest zaniedbany plac zabaw dla dzieci otoczony znacznie większą ilością zieleni, który mógłby stać się faktycznym miejscem wypoczynku. Zaś w tym konkretnym miejscu potrzeba raczej nasadzeń całorocznych stanowiących barierę przed hałasem a nie fontanny tuż przy ruchliwym skrzyżowaniu. Tyle, że niefunkcjonalną fontannę będą podziwiać dziesiątki szczecinian stojących tam dzień w dzień w korkach do lewoskrętu w Piotra Skargi, a elegancki plac zabaw na większym skwerze oraz nasadzenia będą faktycznie służyć potrzebom mieszkańców. Celem jest pokazówka a nie podnoszenie faktycznej jakości życia mieszkańców. DRUGI KOMENTARZ: Skoro nie ma pieniędzy na ochronę jednego z nielicznych cennych zabytków Szczecina, czyli fontanny na Pl. Orła Białego, to po cóż wydawać pieniądze na remont całego placu? 
  • Dziki parking w centrum miasta: Nieopodal ul. Obrońców Stalingradu szczecinianie znaleźli darmowe miejsca parkingowe. Codziennie dziesiątki osób parkują tu swoje auta – To jest nasz plac i bardzo nam się nie podoba, że pomimo zakazu wjazdu, nikt tego nie respektuje. Nie pomagają zamieszczone tabliczki informacyjne, Straż Miejska też nie może nam pomóc, bo to teren prywatny – mówi Aleksandra Madera ze Szczecińskiego Centrum Renowacji.  KOMENTARZ: Rzeczywiste potrzeby mieszkańców - czyli parking w każdym kwartale śródmieścia. Pisałem o tym. Zamiast tego mamy w Szczecinie... oburzoną urzędniczkę spółki miejskiej, która nie potrafi od lat zagospodarować tego terenu, ale nie porównując, jak pies ogrodnika strzeże niewykorzystanego terenu. A może SCR w końcu zastanowiło się, czy potrzeba w mieście palmiarni i burzenia szkół, czy szkół i parkingów obsadzonych zielenią? 
  • W Gdańsku radni odebrali Prezydentowi prawo do przekazywania Kościołom gruntów z 99-proc. bonifikatą: Spór w radzie o plan pod nowy kościół w Gdańsku Południe ciągnie się od 2011 r. A zaczęło się od ujawnienia przez media, że teren wart 2,8 mln zł metropolita otrzymał od prezydenta Pawła Adamowicza za 1 proc. wartości. To oburzyło część radnych, którzy w efekcie odebrali prezydentowi kompetencje do przekazywania Kościołom gruntów z 99-proc. bonifikatą. KOMENTARZ: Nie mogę się doczekać, aż ziszczą się obietnice Kościoła katolickiego i zostanie w Szczecinie uruchomiony dom pomocy społecznej (DPS) w byłym szpitalu. Jestem też pewien, że placówka będzie działać na zasadach komercyjnych, tzn. utrzymywać się z opłat z systemu pomocy społecznej oraz wpłat rodzin pensjonariuszy. Założę się, że miasto przekazując obiekt w darowiźnie nie zapisało obowiązku zapewnienia choćby 10% bezpłatnych miejsc w DPS-ie finansowanych z innych niż ww. źródeł.

wtorek, 11 grudnia 2012

Brawa dla protestujący w Szczecinie rolników!

Rolnicy będą dzisiaj odśnieżać drogi, jak informuje Głos Szczeciński: Rolnicy kontynuują protest, ale dzisiaj zamiast blokowania centrum Szczecina, będą odśnieżać drogi przy szpitalach.

- Będziemy pomagać odśnieżać Szczecin przy szpitalach na Unii Lubelskiej, Pomorzanach i Zdrojach - poinformował Jan Kozak, wiceprzewodniczący Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego. - Jutro wyjeżdżamy na ulice miasta.

Brawo! Brawo! Brawo Panowie! Swoim działaniem pokazujecie klasę, której brak klasie politycznej. Pokazujecie, że słoma z butów wystaje, ale nie polskiemu rolnikowi. Brawo!


Warto przy tym przypomnieć o co chodzi rolnikom, którzy już kilka miesięcy temu podpisali z urzędnikami porozumienie i którzy mają poczucie, że to porozumienie realizuje ideę "papier wszystko przyjmie" a teraz wyścieła czyjąś szufladę. Rolnicy chcą transparentności w sprzedaży gruntu przez ANR OT w Szczecinie i podnoszą, że część gruntów jest sprzedawana na przetargach podstawionym słupom lub też wyprowadzana w ręce spółek, w której współwłasność jest w rzeczywistości fikcją. Sugerują, że osoby, których nigdy nie stać byłoby na przebicie oferty rolnika stają się właścicielami gruntu i zaraz odstępują ten grunt komuś innemu, albo rozwiązuje się spółki i grunt przechodzi w "obce ręce". Powoduje to nieuczciwą konkurencję w przetargach a instytucje państwowe powołane do badania takich spraw oraz urzędnicy, którzy mogliby, ale dziwnym trafem nie mają żadnych wątpliwości nie starają się dociekać do kogo faktycznie trafia ziemia.

Rolnicy chcą zatem uczciwych i przejrzystych zasad. Zostali raz "wysłani na Berdyczów", teraz protestują i robią to bardzo inteligentnie. Pokazują klasę, której z całą pewnością brakuje drugiej stronie konfliktu. Najbardziej przykry jest bezwład organów dochodzeniowych: Policji, ABW, CBA, prokuratury - te instytucje mają swoich rzeczników, którzy powinni chociaż poinformować, czy toczą się czy nie sprawy. Czy wpływają zgłoszenia... ile takich spraw jest.

AKTUALIZACJA: Na facebooku można znaleźć stronę protestu: Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny Rolników Województwa Zachodniopomorskiego. Rolnicy są znacznie bardziej medialni niż ANR, której na facebooku nie ma ;-) Śledzą doniesienia internetowe i błyskawicznie reagują. Wygląda to nieco tak, jakby urzędnicy nadal byli w XX wieku a rolnicy już w UE i w XXI wieku :-D


poniedziałek, 10 grudnia 2012

Łoś i Kot. Szczeciński komiks

Niezwykłych bohaterów powołanych do życia w szczecińskiej rzeczywistości można poznać na stronach Gazety Wyborczej, można też poznać kupując zeszyty z ich przygodami.

Na razie przygody trącą nutką nostalgii i zapewne trafią głównie do pokolenia, które pamięta z dzieciństwa schyłek PRL-u, czyli do osób w wieku 30+. Kreska komiksów to niewątpliwie kreska znana tysiącom uczniów zabijających w ten sam sposób czas na co nudniejszych lekcjach. Szkicowanie tuż obok "gry w statki" i całego zestawu innych gier na papierze w kratkę było sposobem na zajęcie umysłu opornego na przekazywaną wiedzę.

Nie jestem pewien, czy komiks zainteresuje młode pokolenie, chyba, że szczeciński Papcio Chmiel pisząc i kreśląc kolejne tomy postara się też o iPady, smartfony i twittery ;-) Na razie można zajrzeć na facebooka: http://www.facebook.com/LosIKot albo obejrzeć zdjęcia z udostępnienia Łosia i Kota Światu: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/51,34959,13018255.html?i=0.

Jest to z pewnością bardziej komiks dla dorosłych dzieci niż dzieci-dzieci. Zestawienie "szkolnej" kreski kreślonej w tej prostej konwencji, ale niewątpliwie wykorzystanej i poprowadzonej doskonale z krótkimi komentarzami odautorskimi oraz niebanalnymi sytuacjami życiowymi czy problemami społecznymi tworzy specyficzny smaczek i stawia pewne wymagania intelektualne i interpretacyjne czytelnikom.

Kontekst pozostaje czytelny i oczywisty dla pokolenia X. I choć trochę śmieszą mnie tego typu podziały na X i Y czy może "pokolenie 1000 euro/1000 zł", to trudno powiedzieć, żeby nie było w nich ziarnka prawdy.

Czy znacie może jakieś szczecińskie komiksy? Albo o Szczecinie?


AKTUALIZACJA - jeśli ktoś chce kupić Kota z Łosiem:




środa, 14 listopada 2012

Drugą najważniejszą inwestycją dla Szczecina jest...

Pisałem już, że najważniejszą inwestycją dla Szczecina jest budowa tocząca się poza naszym województwem tj. budowa drogi S3.

Drugą co do ważności inwestycją, winna być budowa połączenia kolejowego z Berlinem. Niestety budowa ta się okropnie ślimaczy - i to od strony niemieckiej, ponieważ polska część jest znacznie bardziej zaawansowana (może dlatego, że jest krótsza?).  Być może dla władz miasta nie jest to absolutny priorytet ze względu na finansowe zaangażowanie w port lotniczy w Goleniowie stojące w opozycji z nowym portem lotniczym w Berlinie?

Szybkie połączenie z Berlinem, to możliwość pracy dojazdowej dla Polaków, atrakcja wycieczkowa (może nawet dla obu stron), kontakt z miastem aspirującym do prawdziwej stolicy kultury. Wraz z przybliżeniem - zwiększenie wymiany gospodarczej.

Za trzecią, co do istotności inwestycję, uznałbym utrzymanie (pogłębienie i umocnie brzegów) toru wodnego do Szczecina (1 mld zł na Kanał Piastowski). Jednak w przeciwieństwie do pierwszej i drugiej - ta inwestycja w większości ma charakter odtworzeniowo-naprawczy. Poprzednie stanowią "nową jakość" w okresie nowożytnego przynależenia Szczecina do Polski.

AKTUALIZACJA: Niemcy chcą szybkiego połączenia kolejowego ze Szczecinem.
AKTUALIZACJA NR 2: Do Berlina za 8 lat... umowa między ministrami Polski i Niemiec została podpisana. Czas na projektowanie i realizację.

czwartek, 1 listopada 2012

Sukcesy ZDiTM

Generalnie pozostaje krytyczny w stosunku do dokonań ZDiTM. Uważam, że przy środkach finansowych, które ta instytucja wydatkuje poziom strat społecznych ze względu na nieudolność planowania oraz błędy w projektach jest nie do przyjęcia, ale są też sukcesy:
1. Sukcesem ZDiTM a może firmy odpowiadającej za tramwaje w Szczecinie (kto jest w stanie wymienić wszystkie spółki i jednostki budżetowe potworzone w tym mieście?) jest wymiana betonowych płyt okrywowych na przejazdach ulicznych. Co prawda efekt nieco zniszczyły już koła samochodów, ale dobrze, że to pare lat temu kompleksowo wykonano.
2. Sukcesem ZDiTM jest montaż liczników czasu przy sygnalizatora świetlnych. Szkoda, że nie każde wymagające tego skrzyżowanie zostało obdarowane przez podatników takim licznikiem. Szkoda też, że nadal pojęcie "zielona fala" w XXI wieku pozostaje dla pracowników ZDiTM zagadką na miarę lotu na księżyc.
3. Sukcesem ZDiTM jest montaż specjalnych doświetleń nad przejściami dla pieszych - są to niewysokie lampy bezpośrednio stawiane przy pasach, z pomarańczowym światłem migającym dla zwrócenia uwagi kierowców. Niestety również tu nie obyło się bez pomyłek - ostatnie rondo oddane na styku osiedli Słoneczne i Bukowe również zostało w te lampy wyposażone. Problem z rondami polega na tym, że do skrzyżowania podjeżdza się po łuku... i w tym czasie lampa mająca na celu oświetlenie chodnika świeci prosto w oczy kierowcy będącego na rondzie.
4. Sukcesem ZDiTM, który niedawno podawałem jako przykład błędu w projektowaniu szczecińskich ulic było wyrzucenie kostki brukowej generującej przez blisko 10 lat hałas i niszącej zawieszenie na torowisku, na skrzyżowaniu Mickiewicza-Wawrzyniaka. Zastnawiam się, czy może decyzję o położeniu asfaltu przyśpieszyła budowa nowego budynku a deweloper wymógł cywilizowany standard, czy po 10 latach ZDiTM zrozumiał w końcu, że kostka brukowa w XXI wieku nie jest materiałem na ulice - sądząc po przebudowanej Arkońskiej i Niemierzyńskiej - nie zrozumiał.

niedziela, 21 października 2012

Najważniejszą inwestycją w Szczecinie jest...

Najważniejszą inwestycją w Szczecinie jest... dokończenie budowy drogi ekspersowej S3 w perspektywie do 2020 roku. Taką zapowiedź podał PAP a przekazał Głos Szczeciński. To bardzo dobra wiadomość!

Może wyda się to zabawne, najważniejsza dla regionu inwestycja powstaje obecnie poza granicami województwa. Osobiście mam ogromny szacunek dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego projektu oraz pilnowali przez te lata jego realizacji. Także niezmiernie cieszy mnie, że będzie kontunuowany, bowiem jest on OGROMNĄ szansą na rozwój Szczecina.

Uważam, że ta inwestycja jest ważniejsza dla Szczecina od wszystkich, jakie są obecnie prowadzone w mieście i które zostały zrealizowane przez ostatnie 10 lat. Dlaczego? Bo jako jedyna daje szansę, że miasto gospodarczo i finansowo może na niej zyskać a jednocześnie nie będzie ponosić kosztów jej utrzymania.

Doceniam kilka innych realizacji: trzykrotnie otwieraną oczyszczalnię ścieków, dzięki której nie będziemy płacić olbrzymich kar UE, czy wybudowane mosty. Tyle, że te inwestycje były niezbędnym odtworzeniem kompletnie zdegradowanej infrastruktury lub wypełnieniem wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych. Były potrzebne, wręcz niezbędne w realiach prawno-gospodarczych, ich brak generowałby olbrzymie problemy, ale ich istnienie jest standardem. Budowa S3 może dać nam ogromne korzyści, nie będzie kosztować Szczecina jej utrzymanie, zmieni pozycję i standard miasta na następne 25 lat.

Ten tekst właśnie poddał mi pomysł, że możne należałoby się przyjrzeć projektom realizowanym w Szczecinie pod kątem społeczno-gospodarczym? Zastanowić się, które z nich będą jedynie kosztem, które stanowią niezbędne inwestycje naprawcze, a które mogą wygenerować dochód dla miasta i podnieść jego status? Nie wszystko, na co wydaje Szczecin pieniądze z kredytów przyniesie zwrot. A zadłużenie miasta wynosi obecnie blisko 800 mln złotych, drugie tyle zadłużone są spółki miejskie a w perspektywie jest jeszcze współfinansowanie kosztującej trzecie 800 mln spalarni śmieci. O długach Szczecina można poczytać w Trójmiejskiej Gazecie Wyborczej.




Podyskutuj lub skomentuj - chatroom


Try Relay: the free SMS and picture text app for iPhone.