Pokazywanie postów oznaczonych etykietą konsultacje publiczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą konsultacje publiczne. Pokaż wszystkie posty

sobota, 11 lutego 2017

Szczeciński budżet obywatelski - normalnie nie może być

Wspominałem już o blogu Nasz Szczeciński Budżet Obywatelski, na którym Pan Adam stara się podejść niezależnie i profesjonalnie do kwestii szczecińskiego budżetu obywatelskiego. Tym razem chcę udostępnić nagranie pokazujące skalę obywatelskości budżetu miasta Szczecin.



O pseudobudżecie, a teraz w dodatku pseudoobywatelskim wypowiadałem się kilkukrotnie zwracając uwagę, że dotyczy on wręcz marginalnej wartości budżetu miasta (ok. 0,24%). Podkreślałem fałszywe miano, bo w praktyce konstrukcja szczecińskiego budżetu obywatelskiego zaprzecza wszelkim zasadom jego konstruowania a nawet jego idei. To karykatura, ledwie marny system minigrantów. W dodatku kończący się co roku aferą:
  1. Głosowaniem martwych dusz na drogę prowadzącą do działek radnego.
  2. Głosowaniem na projekty zgłaszane przez radnych zasiadających w komisji oceniającej.
  3. Głosowaniem na projekt opracowany w Urzędzie Miejskim, gotowy do finansowania z regularnego budżetu a zgłoszony przez polityczne zaplecze Prezydenta, które zorganizowało pod pozorem SBO "aktywne zbieranie głosów".
  4. Usuwaniem na zupełnie absurdalnych zasadach części projektów z listy (np. po usunięciu Frygi mimo zgłoszenia do SBO kilkudziesięciu projektów wykorzystania jej w prześmiewczy sposób, żeby ograniczyć straty dla wizerunku władzy).
  5. Wydawaniem wielokrotnie więcej na projekt, niż wynosiła jego pierwotna kwota zadeklarowana we wniosku na który głosowali mieszkańcy (rower miejski miał kosztować ok. 400 tys., wydano przeszło 2,5 mln).
  6. Podważaniem decyzji mieszkańców i robieniem dokładnie odwrotnych rzeczy niż te przegłosowane pod pozorem zbyt dużych kosztów (przejście podziemne miało dostać windy, a zasypano je, zbudowano drogi rowerowe i pasy nad przejściem podziemnym).
  7. Wielomiesięczną kłótnią i opóźnianiem wydania pieniędzy na realizację przegłosowanych projektów (np. rozbudowę schroniska dla zwierząt, które potem władza chce zlikwidować i przenieść).
  8. Forsowaniem projektów, które rodzą ogromne napięcia społeczne, nigdy nie były realnie przedyskutowane i skonsultowane, są pomysłem wąskich, zorganizowanych grup interesu a potencjalnie szkodzą pozostałym mieszkańcom.
  9. Procesami sądowymi m.in. w kwestii ograniczania prawa do wyrażania opinii w procesie konsultacji.
  10. Wysyłaniem SMS-ów zachęcających do głosowania na projekty przynoszące korzyść, choć nie powinny one być do tego wykorzystane.
Osiągnięcia w tej materii można byłoby długo wymieniać, ale po co... o aferach słychać co roku i co roku władza w mieście udaje, że deszcz pada.


sobota, 27 lutego 2016

Czym czwarta władza w Szczecinie jest mało zainteresowana...

Szczecin niewątpliwie cierpi na syndrom "miasta straconych szans". Wciąż powtarzane są komunały o "ogromnym, niewykorzystanym potencjale" okraszane wizjami metropolii wspanialszej niż niejedna stolica, choć od dobrej dekady trudno go zaliczyć do pierwszej ligi w kraju.

Tym razem, jako bloger, chciałem wrzucić kamyczek do ogródka szczecińskich gazet. Niestety czwarta władza w Szczecinie w kontaktach z władzą powiatową pozbawiona jest kłów, a o błyskotliwej, ciętej ripoście czy przekornym a wnikliwym piórze wręcz pozostaje marzyć. Czasem tylko odreaguje na czytelnikach.

Brak odpowiedzialnej, rzetelnej, merytorycznej krytyki klasy politycznej Szczecina legitymizuje to, jak klasa ta sobie poczyna. W niektórych wypadkach wprost widać zażyłość we współpracy z samorządem, co samo w sobie złe nie jest, o ile nie przeszkadza w profesjonalnej pracy. Gorzej, gdy sprowadza się do umieszczania tekstów komunikatów wprost ze strony Urzędu Miasta w formie artykułów.

Skąd te gorzkie słowa do szczecińskich gazet? Otóż ani jeden przedstawiciel prasy nie pojawił się na społecznej debacie w Urzędzie Miasta nt. stanu miejskich spółek. Trudno zrozumieć, gdy dziennikarze poświęcają więcej uwagi np. kratce ściekowej na drodze rowerowej, czy brakowi tabliczki z rozkładem jazdy na przystanku niż wielomilionowemu zadłużeniu spółek komunalnych (długi części spółek wynosiły już w 2013 roku blisko 600 mln zł), a które doliczyć trzeba do wynoszącego miliard złotych dług samego miasta. Warto dodać, że dług najemców lokali komunalnych wobec ZBiLK wyniósł ok. 100 mln zł (2016). Zaś w stawianym Szczecinowi często za wzór Wrocławiu wprost pisze się nt. oficjalnego i ukrytego zadłużenia.

Inna sprawa, że urzędnicy miejscy nie nagabywani przez prasę nawet nie udają, że są zainteresowani informowaniem mieszkańców o takiej debacie - o czym świadczy skrupulatna wręcz ignorancja administratorów facebookowego portalu służącego urzędowej propagandzie.

Z drugiej strony, skoro nikogo nie interesuje nadzór nad majątkiem publicznym, to może słowa o tym, że "szczecinianie mają to, co sobie wybrali" są prawdziwe? Podobnie jak stare przysłowie o "budzeniu się z ręką w nocniku", czy "wysypianiu się tak, jak się sobie pościele"?

Przechodząc do rzeczy. Na stronie Inkubator kultury otwartości pojawiły się nagrania z debaty, zatem odsyłając do organizatorów pozwalam sobie je zamieścić na blogu. Materiał zawiera sporo ciekawych wątków, których rozwinięcie przez dziennikarzy byłoby z korzyścią dla przejrzystości i standardów w mieście.


 



środa, 17 lutego 2016

Krótkie przypomnienie o debacie nt. miejskich spółek...

Przypominam tym wpisem, że w dniu jutrzejszym, w sali Rady Miasta (skrzydło Urzędu Miasta, parter) odbędzie się debata: Fikcyjny, czy skuteczny? Debata o nadzorze nad spółkami miejskimi w Szczecinie o czym traktuje szerzej wcześniejszy wpis na blogu.

Planuje zaś, że jutro, może pojutrze wypowiem się nt. projektu "rewitalizacji" Śródmieścia, ale już dziś zachęcam do dyskusji o tym projekcie na facebooku: Rewitalizacja Osiedla Szczecin Śródmieście Zachód oraz wypełnienia ankiety, którą Pan Robert Filipski zamierza przekazać do urzędu: Opinia na temat rewitalizacji osiedla Śródmieście-zachód przedstawionej przez Radę Osiedla Śródmieście Zachód.


piątek, 29 stycznia 2016

Debata o nadzorze nad spółkami miejskimi w Szczecinie - 18 lutego 2016

Na 18 lutego 2016 roku zaplanowano w sali sesyjnej Urzędu Miasta Szczecin debatę publiczną nt. tego, czy czy system nadzoru nad miejskimi spółkami funkcjonuje jak należy? Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18, wstęp wolny.

Dyskusja ma się toczyć m.in. nad tym, jak miasto pilnuje majątku mieszkańców przekazanego do spółek miejskich i czy spółki lepiej zarządzają interesami mieszkańców niż gdyby ich nie powołano do życia. Można już zadawać pytania i śledzić facebookowe wydarzenie powołane w związku z tą debatą: Fikcyjny, czy skuteczny? Debata o nadzorze nad spółkami miejskimi w Szczecinie.

Poprzednia debata, na którą zaproszenie organizatorów udostępniłem na swoim blogu dotyczyła jawności w Szczecinie.


Słowo wyjaśnienia...


Gminy mają prawo tworzyć spółki, w których najczęściej są jedynym właścicielem. W Szczecinie tych spółek jest kilkanaście (lista spółek miejskich). W praktyce odbywa się to tak, że Rada Miasta przyjmuje przygotowaną przez Prezydenta ogólną uchwałę powołującą spółkę miejską do życia i przekazuje nadzór nad nią Prezydentowi. Od tego momentu Rada Miasta pozbywa się w zasadzie możliwości kontroli nad majątkiem i funkcjonowaniem takiej spółki. De facto decyduje o wszystkim Prezydent i powołany przez niego prezes-dyrektor spółki.

Dla sprawniejszego kierowania taką liczbą spółek w Urzędzie Miasta powołano Biuro Nadzoru Właścicielskiego, a także wyznacza się członków Rad Nadzorczych spółkom. W ich kompetencjach jest nadzór nad spółką w imieniu Prezydenta, w tym wnioskowanie o przyznawanie nagród, np. w wysokości 42 tysięcy złotych. Zarządzenie nr 376/14 w sprawie zasad nadzoru właścicielskiego nad spółkami z udziałem Gminy Miasto Szczecin reguluje, jak ten nadzór ma się odbywać.


Moje pytania...


W stosunku do działalności spółek miejskich mam szereg zastrzeżeń. Chętnie usłyszałbym odpowiedź m.in. na takie pytania:

  1. Jak wygląda koordynacja prac w mieście, skoro za jeden teren może odpowiadać kilka spółek: ZUK, ZDiTM, SEC (wykop w pasie z wysoką zielenią)?
  2. Gdzie można znaleźć szczegółowe budżety spółek miejskich? I spis ich majątku?
  3. Kiedy będzie rejestr umów wszystkich spółek miejskich?
  4. Dlaczego spółki miejskie mają swoje strony internetowe a nie mają ePUAP?
  5. Jaki jest układ odpowiedzialności: pracownik spółki - dyrektor - rada nadzorcza - prezydent - rada miasta?
  6. Czy prawa mieszkańca do skargi i odwołania są takie same, gdy wykonuje zadanie urzędnik i takie same gdy pracownik spółki?
  7. Czy pracowników wykonujących zadania samorządu terytorialnego w ramach spółek miejskich obowiązuje Kodeks postępowania administracyjnego?
  8. Jakie działania zmierzające do obniżenia kosztów usług komunalnych podjęła każda ze spółek miejskich w ostatnich 3 latach? O ile taniej dzięki temu żyje się mieszkańcom?
  9. Jakie jest aktualne zadłużenie każdej ze spółek miejskich i ile wyniesie w ciągu następnego roku?
  10. Jak organizowane są konkursy na stanowiska w spółkach miejskich? O ile są konkursy?
  11. Ilu radnych i członków ich najbliższej rodziny zatrudnionych jest w spółkach miejskich?
  12. Jakie trzy istotne społecznie korzyści mają mieszkańcy z powołania każdej ze spółek w stosunku do realizacji zadań przez urząd?
  13. Jakie niezależne od UM i spółek miejskich instytucje wykonywały audyt spółek?
  14. Jaką realną kontrolę ma Rada Miasta nad majątkiem publicznym po przekazaniu Prezydentowi pieczy nad spółką miejską?
  15. Wg jakich zasad rozpatrywane są "reklamacje" w NiOL? Spółki handlowej czy kpa?
  16. Dlaczego NiOL nie akceptuje legitymacji szkolnej ucznia szczecińskiej podstawówki i żąda dodatkowych zaświadczeń?

AKTUALIZACJA: Nawiązując do pytania nr 11 w sieci pojawił się Apel do radnego Marka Duklanowskiego w sprawie udostępnienia przez niego danych nt. jego zatrudnienia w spółce miejskiej.


piątek, 16 października 2015

Zarządcy nieruchomości w Szczecinie zaproszeni w sprawie śmieci

Urząd Miasta Szczecin postanowił podjąć dyskusję z zarządcami nieruchomości w sprawie wprowadzonych przez siebie regulacji prawnych. Prawdopodobnie chce poznać opinię nt. jakości usług wywozowych po wprowadzeniu "reformy śmieciowej".

Osobiście, za szczególnie patologiczny, uważam zapis wprowadzony Uchwałą Nr VI/82/15 z dnia 24 marca 2015 r. w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych... narzucający właścicielom zamieszkujących nieruchomości w zabudowie wielorodzinnej obowiązek "pozostawienia w dniu odbioru otwartych bram i wiat śmietnikowych w których znajdują się pojemniki / worki z odpadami". Wg mnie jest to zapis nielegalny, nie umocowany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, a ponadto sprzeczny z art. 64 ust. 3 Konstytucji RP, że „własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności”. Czym innym jest bowiem usługa odbioru śmieci a czym innym nałożenie na własność obywatela obowiązku pozostawiania otworem posesji i ograniczenie możliwości zabezpieczenia własnej własności. Żaden przepis rangi ustawowej nie dopuszcza, w celu odbioru śmieci, prawa ograniczenia istoty własności.

Urzędnicy są doskonale świadomi faktu, że przenieśli na mieszkańców bardzo uciążliwy obowiązek pozostawienia w Śródmieściu - czasem wg harmonogramu przez cztery dni w tygodniu - otwartych wiat, bram i boksów śmietnikowych. W mojej opinii jest to zabieg celowo ignorujący interes obywateli a będący pójściem na rękę firmom, które wygrały przetarg wiedząc, że tego typu regulacje w momencie przetargu nie obowiązywały. Idąc dalej tokiem rozumowania urzędników miejskich mogliby oni uchwalić, że śmieci mogą być odbierane nie tylko z stojących otworem prywatnych posesji, ale wręcz spod zlewu w kuchni o trzeciej nad ranem. Byle to było wygodne dla firmy, która wcześniej nie miała problemu np. z używaniem udostępnionych jej przez zarządce kluczy do posesji, a po reformie i ułatwieniach wprowadzonych przez Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska zaczęła nagle uznawać, że to nie ich obowiązek a zarządcy mają używać w połowie miasta jednego klucza - tego samego, którym dysponują już wszyscy zbieracze złomu odwiedzający te bramy i tam się wypróżniający "za darmo". Oczywiście to też nie jest problem wg urzędników miejskich a problem zarządców i mieszkańców.

Urzędnicy WGKiOŚ nie mają ochoty zastanawiać się, jak np. w typowej, 20-30 mieszkaniowej wspólnocie w Śródmieściu doprowadzić do sytuacji, by mieszkańcy w niektóre dni pamiętali, by zostawiać swój teren otwarty dla każdego, a w inne dni go zamykali. Bardziej urzędników martwi wygoda rzekomo profesjonalnej firmy wywozowej, w której rankiem dyspozytor musiałby wydać ekipie śmieciarki pęk z ok setką kluczy do otwierania bram. Jest to rzekomo wyzwanie logistyczne na miarę lotu na księżyc albo powód, który podrożyłby usługi. Urzędnicy nie widzą problemu w tym, by wymienić kilkadziesiąt tysięcy kluczy dla wygody firmy, albo zatrudniać dodatkowych odźwiernych.

Smaku całej sprawie dodaje fakt, że choć przetarg wygrywała konkretna firma, to faktycznie realizuje usługę inna - dotąd umiejąca otwierać bramy. I umiejąca to robić w innym mieście województwa, gdzie tego typu bzdurne regulacje nie są "prawem miejscowym". Urząd Miejski dotąd twierdził też, że "zarządcy nie zgłaszają mu problemów i że takich nie ma" - skądinąd wiem, że nie jest to prawda. Ponadto urząd dysponuje szczegółowymi danymi z systemu komputerowego, które informują o wszelkich pojemnikach, których nie wywieziono.

W przepisach można znaleźć więcej dwuznaczności, przykładowo firmy wywozowe mają wywozić tylko zawartość pojemników (nawet tych nie opróżnianych regularnie) oraz pozostawiać po wywozie porządek, ale ani słowa nie ma co zrobić z przesypaną i wcześniej nie usuniętą zawartością śmieci leżącą obok pojemnika... ma czekać aż się znajdzie miejsce w pojemniku? A może gnić...

Każda wspólnota ma prawo do bodaj 24 wywozów gabarytów w roku, jednak trzy wspólnoty korzystające z tego samego boksu na śmieci będą mieć śmieci wywożone tak samo jak jedna.

Jeśli któryś ze szczecińskich zarządców a może też wspólnot i czy mieszkańców nie został zaproszony na spotkanie, to kopiuję treść zaproszenia przesłanego przez urząd, która do mnie dotarła:


ZAPROSZENIE 

      Urząd Miasta Szczecin – Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska serdecznie zaprasza na spotkanie w dniu 29.10.2015 r. o godzinie 15:30, które odbędzie się w sali sesyjnej Rady Miasta Szczecin. Spotkanie będzie dotyczyło omówienia najczęściej pojawiających się nieprawidłowości związanych z gospodarką odpadami w naszej Gminie. Zapraszając liczymy na Państwa obecność i udział w dyskusji. 
       Prosimy o potwierdzenie przybycia telefonicznie 91-435-11-99 lub mailowo na adres gospodarka_odpadami@um.szczecin.pl do dnia 23.10.2015 r. 
       Pamiętajmy, że zarządzanie nieruchomościami, to także zarządzanie odpadami.



Jednocześnie przypominam, że u dołu strony dostępna jest ankieta i zachęcam do wyrażenia w niej opinii. 
ANKIETA ZAKOŃCZONA, wkrótce wyniki i komentarz.


AKTUALIZACJA: Podwórkowe „wysypisko śmieci” w centrum Szczecina.


sobota, 14 czerwca 2014

Po konsultacjach publicznych w sprawie ul. Jagiellońskiej (cz. 3)

Jakiś czas temu zadałem publicznie 1+18 pytań w sprawie ulicy Jagiellońskiej. Otrzymałem odpowiedź, której oryginał można pobrać: klikając w ten link. Najpierw zająłem się odpowiedzią na pytanie o to, jak w Szczecinie mierzy się głosy w konsultacjach publicznych. Tym razem kilka słów komentarza do odpowiedzi dotyczących ruchu ulicznego i samej ul. Jagiellońskiej.

Być może komentowanie jest już niepotrzebne, bo decyzja, by zmieniać stopniowo ulicę Jagiellońską już zapadła. To jednak ze względu plany zwężenia najbardziej obciążonego ruchem odcinka al. Piastów oraz wprowadzającego ruch z Trasy Zamkowej w poszerzoną al. Niepodległości sądzę, że warto skomentować, w jaki sposób te zmiany są motywowane i jaki poziom analizy wg Urzędu Miasta jest wystarczający dla podejmowania decyzji. Ocenię - przypadkowe i niespójne decyzje: zwężania najbardziej ruchliwych odcinków (np. rzeczonego zjazdu z Trasy, al. Piastów) i poszerzania oraz wycinania zieleni (al. Niepodległości)...

Poniżej moje pytanie, odpowiedź Urzędu oraz komentarz do jego odpowiedzi:
1. Czy znane są urzędnikom odpowiedzialnym za projekt informacje nt. szybkości ruchu na ulicy Jagiellońskiej? Czy wiedzą, że ulica ta należy do najwolniejszych ulic w Szczecinie a zgodnie z danymi z korkowo.pl średnia prędkość w godzinach porannych wynosi zaledwie 23 km/h a w godzinach popołudniowego szczytu 21 km/h? Czy w związku z tym faktem konieczne jest działanie zmierzające do "uspokojenia ruchu" na tej ulicy?
Informuję, iż nie były prowadzone badania prędkości poruszania się pojazdów w ciągu ul. Jagiellońskiej, trudno więc określić czy podana przez Pana prędkość kształtuje się w granicach 21-23 km/h. Rozpatrywane jest w ramach zmiany oznakowania wprowadzenie ograniczenia prędkości do 30 km/h jednakże bez fizycznych elementów ograniczających prędkość.
Wniosek: Zmiana może ma a może nie ma na celu "uspokojenie ruchu", nie wiadomo bowiem, z jaką szybkością samochody poruszają się i czy to wpłynie pozytywnie czy negatywnie na płynność. Dane z serwisu nie budzą najwyraźniej oficjalnej refleksji.
2. Czy ulica, na której obecnie są dwa kierunki ruchu i po obu stronach można parkować, co znaczy, że każdy ciąg miejsc parkingowych obsługiwany jest przez jeden pas ruchu będzie po zmianie równie efektywnie obsługiwać parkowania? Zmiana organizacji ruchu ma polegać na tym, żeby na ulicy jednokierunkowej tylko jeden pas obsługiwał miejsca do parkowania równoległego i ukośnego, w tym wymuszającego przy parkowaniu przecięcie drogi rowerowej. Czy doprowadzi to do zwiększenia szybkości ruchu na ul. Jagiellońskiej? Jak na szybkość ruchu wpłynie fakt, że z dwóch pasów pozostanie jeden obsługujący dwa ciągi parkingowe?
Na terenie Miasta Szczecin funkcjonuje wiele ulic jednokierunkowych z obustronnym parkowaniem pojazdów na których ruch odbywa się wyłącznie jednym pasem ruchu. Nie odnotowuje się, aby rozwiązanie takie znacząco zwiększyło prędkość poruszania się pojazdów na relacji głównej. W przypadku poruszania się pojazdu którego kierujący szuka miejsca postojowego prędkość przejazdowa znacząco maleje.
Wniosek: Brak przeprowadzenia analizy w tym względzie. Rzekomo w mieście jest wiele ulic, które są jednokierunkowe, z dwustronnie przystosowane do parkowania i w dodatku z wyznakowanym pasem rowerowym - ja osobiście nie potrafię wymienić więcej niż dwóch takich ulic. Ma być wolniej, choć nie wiadomo, jak szybko jest obecnie. Trudno takie ogólne zapewnienia uznać za wiarygodne.  
3. O ile zmniejszy się ruch samochodów na ulicy (liczba przejeżdżających na dobę), jeśli przejazd będzie odbywał się wyłącznie jednym pasem (w kierunku centrum handlowego Kaskada)? O ile mniej samochodów będzie przejeżdżać jednym pasem (mijając sklepy na ul. Jagiellońskiej)?
Na podstawie przeprowadzonych pomiarów ruchu można przypuszczać, iż liczba pojazdów poruszających się ul. Jagiellońską zmniejszy się o około 1/3. Pierwsze pomiary ruchu przeprowadzono we wrześniu 2013 r., a następne w maju 2014 r. celem ewentualnego porównania.
Wniosek: Po ulicy poruszać będzie się o ok. 1/3 mniej zmotoryzowanych klientów, czy zatem mniejszy ruch przełoży się na wyższą szybkość przejazdu, jak można mniemać co do zasady, czy może jak we wcześniejszych przypuszczeniach oznaczać to będzie "brak zwiększenia prędkości" a może jak jeszcze wcześniej - brak wiedzy co do obecnej prędkości i zdolności porównania? 
Wniosek dodatkowy: Po ulicy, na której wyznaczany będzie ciąg dla rowerów porusza się w kolejnych cyklach pomiarowych: 1 rower na 133 pojazdy, 3 rowery na 85 pojazdów, 2 na 272, 3 na 181, 0 na 96, 5 na 183, itp. Oznacza to, że na 950 pojazdów aż 14 było rowerów, czyli stanowiły zaledwie 1,4% natężenia ruchu. Proszę sobie to samemu przeliczyć, bo dziś nie mam głowy do arytmetyki, ale jakkolwiek by na to patrzeć - robi się ogromny prezent zupełnie marginalnej grupie użytkowników ulicy kosztem innych użytkowników.
4. Ile obecnie przejeżdża samochodów na dobę ulicą a ile będzie tą ulicą przejeżdżać? Proszę podać dane z pomiarów a także datę i czas ich przeprowadzenia.
[...] Ogólnie w godzinach pomiarowych w dniu 16 maja 2014 r. przez odcinek ul. Jagiellońskiej pomiędzy al. Wojska Polskiego, a pl. Zamenhofa przejechało 954 pojazdy z czego 36 % w stronę al. Wojska Polskiego i 64% w stronę pl. Lotników. Można również określić, iż na podstawie badań w godzinach wzmożonego ruchu przejeżdża ww. odcinek około 1000 pojazdów na godzinę. Spodziewane jest rozłożenie ruchu pojazdów przemierzających w stronę al. Piastów na al. Piłsudskiego oraz ul. Obrońców Stalingradu. Nie były prowadzone badania ruchu w ciągu al. Piłsudskiego i na ul. Obrońców Stalingradu. Na dzień dzisiejszy trudno jest określić dokładny podział rozłożenia rozpatrywanego ruchu na poszczególne ulice.
Wniosek: planując przeniesienie około 36% ruchu, tj. 360 samochodów na godzinę w tzw. szczycie ruchu na ul. Obrońców Stalingradu oraz al. Piłsudskiego nie sprawdzono, czy są one w stanie przejąć ten ruch.
5. Która ulica przejmie ruch z ul. Jagiellońskiej, ile samochodów przejeżdża obecnie przez np. ul. Obrońców Stalingradu i Piłsudskiego, a ile będzie przejeżdżać po zmianach?
6. W jaki sposób, po zmianie, wzrośnie obciążenie na rondzie Szarych Szeregów? Czy prawdą jest, że w ocenie Policji rondo to obecnie jest w pełni wykorzystane i dociążenie go dodatkowym ruchem może spowodować korki?
Odnośnie pl. Szarych Szeregów można stwierdzić, iż faktycznie w godzinach szczytu komunikacyjnego przedmiotowe skrzyżowanie jest znacząco obciążone jednakże nie w sposób który powodowałby powstawanie zatorów drogowych. Z obserwacji ruchu można stwierdzić, iż jego przepustowość nie zostanie zablokowana po wprowadzeniu zmian w ciągu ul. Jagiellońskiej.
Wniosek: Opinia Policji w tej sprawie nie jest podstawą refleksji dla urzędników UM, podobnie, jak nie były dane z GPS podawane przez serwis korkowo.pl. Nie ma analizy, która wskazywałaby, czy przynajmniej 200 samochodów więcej na godzinę w okresie szczytu ruchu coś zmieni. Trzeba wziąć pod uwagę, że zmniejszy się przepustowość al. Piastów, bo zostanie ona zwężona a ruch na ul. Obrońców Stalingradu nie zapewnia przejazdu na odcinku długości Jagiellońskiej, co znaczy, że większość ruchu przeniesie się na Piłsudskiego i pl. Szarych Szeregów, a częściowo nawet na ul. Krzywoustego.
7. W jaki sposób zrealizowana zostanie deklaracja o "uwolnieniu chodników", skoro z projektu wynika, że parkujące równolegle samochody nadal będą parkować połową szerokości na chodniku?
Obecnie w ciągu ul. Jagiellońskiej sposób parkowania pozostawia szerokość chodnika do 2,0 metra chociaż na dużej części odcinków parametr ten nie jest zachowany. Po zmianach dla ruchu na południowej części ciąg pieszy zostanie zachowany z całą szerokością wynoszącą 4,0-4,5 metra, a po stronie północnej mimo częściowego parkowania pojazdów na chodniku jego szerokość dla ruchu pieszego wynosić będzie 3,0- 3,5 metra. Powyższe parametry są znacząco korzystniejsze niż parametry chodnika w stanie istniejącym dzisiaj.
Wniosek: Obecnie do dyspozycji są przeciętnie 2 metry o ile egzekwuje się parkowanie a będzie 3 do 4,5 metra, czyli przestrzeń wystarczająca do wyminięcia się jednocześnie przez nawet 6 osób. Po cóż tak szeroki, podwójny chodnik w tamtym miejscu? Jak się to ma do wygłaszanych opinii o trudności minięcia się na chodniku dotąd? Czy nie wystarczyłaby regularna praca Straży Miejskiej (zresztą przynosząca wymierne korzyści?)
8. Czy przewidywane jest naprawienie zniszczonej nawierzchni chodników? Kiedy i jaki jest koszt takiego działania? Czy uwolnione chodniki nadal pozostaną w złym stanie technicznym?
Oczywiście po wprowadzeniu zmian w organizacji ruchu przewiduje się częściowe naprawy chodników, jednakże   ich  zakres   i  koszt  znany  będzie  po  wprowadzeniu zmian.
Wniosek: skoro można będzie naprawić po zmianie organizacji ruchu, to dlaczego nie można częściowo i "oczywiście" naprawić obecnie? 
9. Czy miasto przewiduje zlokalizowanie w ciągu ulicy jakiegokolwiek miejsca do wyprowadzania psów, które byłoby systematycznie sprzątane? Albo czy planuje rozstawienie dystrybutorów zestawów do sprzątania po psach?
Nie planuje się w ciągu ul. Jagiellońskiej stworzenia wybiegu dla psów.
Wniosek: Chodniki nadal będą w stanie czystości, w jakim są. Brak informacji o zestawach do sprzątania czy miejscach systematycznego sprzątania po psach - być może miejskim szaletem dla psów znów będzie al. Piastów, jak to miało miejsce przed przebudową.
10. Ile razy, w ciągu ostatniego roku ZDiTM lub NiOL wysyłali na ul. Jagiellońską ekipę sprzątającą, która przeprowadziła kompleksowe porządkowanie tej ulicy, w tym mycie chodników, przetykanie odpływów kanalizacyjnych?
Ulica Jagiellońska objęta jest dwoma umowami - „Oczyszczanie Miasta Szczecin, opróżnianie i serwisowanie koszy ulicznych" oraz „Oczyszczanie chodników i miejsc parkingowych znajdujących się w Strefie Płatnego Parkowania". W umowie na oczyszczanie miasta, ulica Jagiellońska ujęta jest w stałym harmonogramie mechanicznego oczyszczania jezdni, który odbywa się w każdy wtorek w godzinach nocnych. Z kolei umowa na oczyszczanie chodników i miejsc postojowych obejmuje ul. Jagiellońską na odcinku od al. Piastów do pl. Lotników (obustronnie). Oczyszczanie na ww. lokalizacji odbywa się codziennie do godz. 8.00. Żadna z wymienionych umów nie obejmuje mycia chodników. Jednocześnie informuję, że na odcinku od al. Piastów w kierunku szpitala, za utrzymanie czystości na chodnikach odpowiedzialni są zarządcy budynków.
[...] praca „ZWiK" jest mocno utrudniona i nie jest w stanie dokonać czynności eksploatacyjnych na ww. ulicy.
Wniosek: Chyba muszę się o 8 rano wybrać na Jagiellońską i zobaczyć, jak jest od al. Piastów do pl. Lotników sprzątana. Po co zatem dziennikarz Gazety Wyborczej wraz z Prezesem SENSu organizowali sprzątanie tego terenu, skoro jest on każdego dnia sprzątany? ... i czysty (sic!).
Dlaczego ZWiK w dniu poprzedzającym czyszczenie studzienek kanalizacyjnych po prostu nie wyłącza miejsc postojowych by dzień później mieć dostęp do nich?  Zresztą uwaga ta dotyczy wielu służb miejskich, które tłumaczą niemożność naprawy, konserwacji czy sprzątania chodników faktem, że dzień wcześniej nie rozstawiły pachołków i nie zabezpieczyły miejsca pracy.
11. Czy w ramach prac planowane jest ujednolicenie słupków o różnym kształcie, barwie i z różnych materiałów, którymi przez kilka ostatnich lat ZDiTM szpecił ulicę?
W ramach wprowadzenia zmian w organizacji ruchu rozważana jest możliwość ujednolicenia słupków blokujących w szczególności pod kątem kolorystyki.
Wniosek: Koszty wzrosną. Dlaczego nie można tego robić od razu w sposób jednolity?
12. Czy podjęto wcześniej działania zmierzające do zapewnienia zgodnej z prawem szerokości chodnika poprzez egzekwowanie prawidłowego parkowania? Ile takich akcji przeprowadzono rocznie, ile wystawiono mandatów lub w ilu przypadkach odholowano samochody, żeby fakty te uzasadniały przebudowę ulicy?
13. Jak skanalizowanie ruchu na ul. Jagiellońskiej wpłynie na ograniczenie ruchu na dalszym odcinku między al. Wojska Polskiego a Boh. Warszawy?
Od dnia 1 stycznia 2013 r. do 31 grudnia 2013 r. przeprowadzono 873 kontrole w ciągu ul. Jagiellońskiej na odcinku od. al. Wojska Polskiego do pl. Lotników dot. nieprawidłowego parkowania. Wobec 346 kierowców zastosowano sankcje karne przewidziane prawem w tym wystawiono 155 mandatów karnych, odholowano 4 pojazdy, wystosowano 2 wnioski do Sądu, wystawiono 15 dyspozycji usunięcia pojazdów, 4 pojazdy odholowano oraz pouczono 166 kierowców. Wskazany rejon pozostaje w harmonogramie działań patroli Straży Miejskiej.
Wniosek: Trudno mi interpretować te dane, ale przeciętnie 1 sankcja dziennie, z czego mandatowa raz na 2 dni - świadczy albo o niezbyt dużym problemie bądź niskim zaangażowaniu w działania. Nie sądzę, żeby taka sytuacja wymagała zerwania istniejącego oznakowania i wprowadzenia innego, rodzącego problemy związane z niezastawianiem drogi rowerowej. 
14. Czy przemalowanie oznakowania poziomego obejmować będzie również sfrezowanie lub inne trwałe zerwanie wcześniejszego oznakowania poziomego? Znane są przypadki niekompetentnego zamalowywania starych oznaczeń, które po czasie okazywało się niebezpieczne i nieskuteczne.
Przy zmianie organizacji ruchu oznakowanie poziome zostanie trwale usunięte poprzez frezowanie lub metodą hydropiaskową we wskazanych miejscach.
Wniosek: Świetnie! Choć to kosztuje a obecne oznakowanie należy do jednych z będących w lepszym stanie w mieście. 
15. Czy w razie niesprawdzenia się proponowanego rozwiązania istnieje projekt przywrócenia wcześniejszego rozwiązania drogowego?
Zmiany w organizacji ruchu obejmą wyłącznie korektę oznakowania pionowego i poziomego bez ingerencji w infrastrukturę co oznacza możliwość dalszej zmiany organizacji ruchu po ustalonym okresie czasowym w tym powrotu do stanu istniejącego.
Wniosek: Świetnie! A ile ten eksperyment będzie w końcu rzeczywiście kosztował?
16. W jaki sposób zweryfikuje się osiągnięcie zamierzonych celów przez stworzenie jednokierunkowej ulicy? W jaki sposób określi się, że zmiana spełniła zakładane w projekcie cele?
Celem zmian w organizacji ruchu jest udostępnienie większej powierzchni pieszym uczestnikom ruchu drogowego co nastąpi wraz ze zmianą oznakowania. Powyższy cel nie może więc być poddany jakiejś dodatkowej szczegółowej analizie zakładającej uzyskanie zamierzonych celów.
Wniosek: W takim razie po co wprowadzać drogę rowerową / pas rowerowy? W planie zagospodarowania przestrzennego ulica jest oznaczona jako dwujezdniowa a droga rowerowa czy nawet pas rowerowy nie jest wg mnie jezdnią w świetle przepisów.
17. Jaka liczba rowerzystów korzystających z drogi uzasadniać będzie jej istnienie i odebranie pasa ruchu kierowcom?
Brak odpowiedzi. Niech za nią jednak posłużą wyliczone przeze mnie wyżej wartości, zgodnie z którymi na ulicy zaledwie ok. 1,5% stanowią rowerzyści. Śmiem nawet twierdzić, że te pojedyncze przejazdy w większości można przypisać jednemu dziennikarzowi Gazety Wyborczej zaangażowanemu dziesiątkami artykułów w przebudowę Jagiellońskiej.
18. Czy wystosowano pytania do zarządców lub zarządów wspólnot przy ul. Jagiellońskiej i zebrano opinie bezpośrednio zainteresowanych zmianą? Czy wystosowano zapytanie do wspólnot wzdłuż ulic, na które przeniesie się ruch?
Celem zebrania opinii Mieszkańców było przeprowadzenie omawianych wcześniej ogólnodostępnych konsultacji społecznych. W związku z powyższym nie kierowane były bezpośrednie pisma z prośbą o opinię do poszczególnych zarządców terenów lub grup społecznych.
Wniosek: Jednoznaczne zdanie zarządów ulic na których wzrośnie ruch lub wprowadzony zostanie ruch jednokierunkowy byłby niezwykle trudnym zdaniem do podważenia przez organizatorów tej zmiany. W przypadku "M"ieszkańców głosów się nie liczy, nie mierzy, nie są wiążące, można uznać je za niereprezentatywne, w dowolny sposób zignorować "dla dobra ogółu", jak to określono w odpowiedzi... Zastanawia jednak, dlaczego wspólnota samorządowa nie uważa za stosowne pytać wspólnot mieszkaniowych o to, co chce zrobić z miejscami parkingowymi pod ich oknami oraz z kierunkiem i natężeniem ruchu - a dotyczy to nie tylko ul. Jagiellońskiej, ale i al. Piłsudskiego.  

Być może to miejsce na jakąś puentę... ale chyba najlepszą dopisze czas.

AKTUALIZACJA: Cytat z artykułu w Głosie Szczecińskim, wyróżnienia własne:
- W kontekście trzymiesięcznym z punktu widzenia efektywności ekonomiczno-społecznej zmiany na ulicy Jagiellońskiej należy ocenić negatywnie: pogorszyła się sytuacja kierowców, a z drugiej strony zmiany nie wpłynęły na polepszenia życia konsumentów - mówi dr hab. Marek Kunasz z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego. - Jeżeli w dłuższej perspektywie, a więc za 10 lat, pojawi się tutaj mała architektura, a konsument będzie czuł komfort przebywania w tym miejscu, to być może pojawią się klienci. W grę wchodzi także wydzielenie miejsc parkingowych w pobliżu tego rejonu, ale wymaga to przemyślanych działań. Z punktu widzenia oceny ekonomicznej nie zauważam aż tak istotnych ruchów, które można byłoby ocenić nie inaczej jak po prostu fluktuację na danym rynku.


środa, 4 czerwca 2014

Po konsultacjach publicznych w sprawie ul. Jagiellońskiej (cz. 2)

Jakiś czas temu zadałem publicznie 1+18 pytań w sprawie ulicy Jagiellońskiej. Kilka maili i tygodni później otrzymałem odpowiedź. Oryginalny plik pdf z odpowiedzią Urzędu Miasta można pobrać klikając w ten link. Choć cieszę się, że odpowiedź jest obszerna, to jednocześnie czuję niedosyt w niektórych kwestiach. W tym wpisie pragnę się odnieść wyłącznie do formuły konsultacji publicznych, czyli do pierwszego z pytań. O samej ul. Jagiellońskiej - następnym razem, gdy tylko znajdę chwilę czasu.

Mierzenie czy liczenie głosów w konsultacjach publicznych...

Pierwsze i chyba najważniejsze z pytań, jakie zadałem dotyczyło tego, w jaki sposób będą uwzględniane głosy, opinie, listy protestacyjne, artykuły gazetowe i wypowiedzi eksperckie w sprawie konsultowanego projektu. Na to pytanie otrzymałem odpowiedź (wytłuszczenia własne):
"Istotą konsultacji społecznych jest umożliwienie wyrażenia przez zainteresowaną społeczność opinii, uwag i zastrzeżeń czy też krytyki do danego projektu czy przedsięwzięcia. 
Organ administracji publicznej powinien wziąć pod uwagę obawy i wnioski, które wyrazili Mieszkańcy. Konsultacje służą więc wymianie poglądów i wzajemnym artykułowaniu swoich spostrzeżeń i wniosków, a nie prowadzeniu sporów czy prześciganiu się w liczbie zebranych głosów za, czy przeciw danej propozycji.
W związku z powyższym wpływające do Urzędu Miasta wnioski i petycje zawierające listy osób popierających jak również sprzeciwiających się planowanym zmianą w organizacji ruchu w ciągu ul. Jagiellońskiej jak też liczba osób zabierających głos w przedmiotowej sprawie podczas konsultacji społecznych przeprowadzonych w dniu 12 i 15 kwietnia br. nie są rozpatrywane pod kątem zliczania ilości opinii za i przeciw w formie plebiscytu czy głosowania.
Mimo, iż każdy uczestnik konsultacji ma prawo przedstawiać swoje zdanie, to ostateczne decyzje podejmowane są przez właściwy organ na podstawie właśnie przeprowadzonych konsultacji w których brane są pod uwagę rzeczowe i konstruktywne zgłoszenia i postulaty celem wprowadzenia zmian w imię dobra ogólnego.
Należy wziąć również pod uwagę, iż zgodnie z § 11 Uchwały NR XVII/479/12 Rady Miasta Szczecin z dnia 26 marca 2012 r, w sprawie zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych, wyniki konsultacji nie są wiążące dla władz Miasta."
Oznacza to, że każdy może wyrazić swoje zdanie, ale...
  • nie ma żadnej systematycznej metodyki pomiaru głosów, nie ważna jest w szczególności liczba osób popierających lub sprzeciwiających się projektowi,
  • miasto kieruje się "dobrem ogólnym", które ma być pochodną rzeczowych i konstruktywnych postulatów, przy czym nigdzie nie ma kryterium, co zostanie uznane za rzeczowy głos,
  • wyniki konsultacji nie są wiążące dla miasta, które może podjąć własną decyzję.
Podsumowując: władza organizuje Hyde Park, ale vox populi uwzględnia tylko wtedy, kiedy uzna, że decyzja jest "w imię dobra ogólnego".

Osobiście czuję się traktowany nieco jak dziecko w polskiej szkole, którą ominęło oświecenie, jakie niosły teksty Janusza Korczaka... Nie jak obywatel w mieście, w którym poważnie podchodzi się do aktywności mieszkańców. Jako osoba przyzwyczajona do czytelnych, naukowych metod oceny projektów gospodarczych i społecznych jestem zwyczajnie zniesmaczony faktem, że miasto nie używa w tym celu ani oceny zgodności z przyjętą przez siebie Strategią rozwoju Szczecina 2025, ani z żadnymi innymi kwantyfikowanymi kryteriami. A przynajmniej nie odwołuje się do żadnych tego typu kryteriów w swoim stanowisku.


poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Konsultacje publiczne w Szczecinie, czyli o metodach i ul. Jagiellońskiej słów kilka

W nadchodzącym tygodniu, w Szczecinie trwać będzie dyskusja publiczna nt. organizacji ruchu drogowego. W zasadzie będzie to zaś dyskusja o tym, jakie standardy powinno miasto prezentować, jeśli chce zmieniać ruch uliczny, do czego dąży, jak ma konsultować, jak pytać mieszkańców, czego oczekują - a w tej ostatniej mierze obecna władza ma do zrobienia wszystko, bo gorzej być nie może.

W poniedziałek odbędzie się spotkanie konsultacyjne w sprawie szczecińskich ulic zorganizowane przez organizację pozarządową. Można w nim wziąć udział deklarując obecność na facebooku. Informacja na temat spotkania jest także na stronie: www.szczecinianiedecyduja.pl. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek, 14.04.2014 o godzinie 17:00 w "Fabryce", Deptak Bogusława (ul. Księcia Bogusława X 4/1).

We wtorek odbędą się oficjalne konsultacje w sprawie przekształcenia ul. Jagiellońskiej w jednokierunkową oraz wyznaczenia w jej ciągu drogi rowerowej. Organizatorem drugiego jest Urząd Miasta Szczecin. Będzie to ostatnie ze spotkań w tej sprawie, odbędzie się 15 kwietnia, we wtorek o godzinie 17:00 w sali sesyjnej Rady Miasta: bip.um.szczecin.pl.

Pytanie dotyczące metodyki konsultacji publicznych prowadzonych przez urzędników miejskich 

Pierwsze, może najważniejsze pytanie, jakie chciałbym publicznie zadać odpowiedzialnym za wymyślenie zmian na ul. Jagiellońskiej dotyczy tego, w jaki sposób zliczają głosy zbierane w konsultacjach, jak mierzą ich znaczenie i w jaki sposób uwzględniają je. Chciałbym poznać stosowaną metodykę. Chciałbym się upewnić, czy konsultacje publiczne (w Szczecinie określane jako "konsultacje społeczne") oznaczają odpowiedź na stawiane przez mieszkańców zarzuty, w tym odpowiedź, dlaczego nie zostaną one uwzględnione, bądź wpłyną na zmianę koncepcji. A także informację, co powinna zrobić wg tej metody grupa mieszkańców, żeby taka zmiana nie została wprowadzona. Czy metoda uwzględnia brak zgody skutkujący zaniechaniem tych zmian?

Pytanie to kieruję do odpowiedzialnych za tę sprawę urzędników, czyli Pana Marcina Charęzy, Kierownika Zespołu ds. organizacji ruchu w Szczecinie oraz Pana Michała Przepiery, Dyrektora Biura Strategii (sic!) Miasta Szczecin: jak mierzone lub liczone są głosy oraz jak uwzględnia się ich wpływ na decyzję, proszę podać metodykę konsultacji publicznych?

Pytania dotyczące przebudowy ul. Jagiellońskiej

Również poniższe pytania skieruję do obu urzędników, przy czym skorzystam w tym celu z maila, ponieważ chciałbym uzyskać odpowiedzi na piśmie:
  1. Czy znane są urzędnikom odpowiedzialnym za projekt informacje nt. szybkości ruchu na ulicy Jagiellońskiej? Czy wiedzą, że ulica ta należy do najwolniejszych ulic w Szczecinie a zgodnie z danymi z korkowo.pl średnia prędkość w godzinach porannych wynosi zaledwie 23 km/h a w godzinach popołudniowego szczytu 21 km/h? Czy w związku z tym faktem konieczne jest działanie zmierzające do "uspokojenia ruchu" na tej ulicy?
  2. Czy ulica, na której obecnie są dwa kierunki ruchu i po obu stronach można parkować, co znaczy, że każdy ciąg miejsc parkingowych obsługiwany jest przez jeden pas ruchu będzie po zmianie równie efektywnie obsługiwać parkowania? Zmiana organizacji ruchu ma polegać na tym, żeby na ulicy jednokierunkowej tylko jeden pas obsługiwał miejsca do parkowania równoległego i ukośnego, w tym wymuszającego przy parkowaniu przecięcie drogi rowerowej. Czy doprowadzi to do zwiększenia szybkości ruchu na ul. Jagiellońskiej? Jak na szybkość ruchu wpłynie fakt, że z dwóch pasów pozostanie jeden obsługujący dwa ciągi parkingowe?
  3. O ile zmniejszy się ruch samochodów na ulicy (liczba przejeżdżających na dobę), jeśli przejazd będzie odbywał się wyłącznie jednym pasem (w kierunku centrum handlowego Kaskada)? O ile mniej samochodów będzie przejeżdżać jednym pasem (mijając sklepy na ul. Jagiellońskiej)?
  4. Ile obecnie przejeżdża samochodów na dobę ulicą a ile będzie tą ulicą przejeżdżać? Proszę podać dane z pomiarów a także datę i czas ich przeprowadzenia.
  5. Która ulica przejmie ruch z ul. Jagiellońskiej, ile samochodów przejeżdża obecnie przez np. ul. Obrońców Stalingradu i Piłsudskiego, a ile będzie przejeżdżać po zmianach?
  6. W jaki sposób, po zmianie, wzrośnie obciążenie na rondzie Szarych Szeregów? Czy prawdą jest, że w ocenie Policji rondo to obecnie jest w pełni wykorzystane i dociążenie go dodatkowym ruchem może spowodować korki?
  7. W jaki sposób zrealizowana zostanie deklaracja o "uwolnieniu chodników", skoro z projektu wynika, że parkujące równolegle samochody nadal będą parkować połową szerokości na chodniku?
  8. Czy przewidywane jest naprawienie zniszczonej nawierzchni chodników? Kiedy i jaki jest koszt takiego działania? Czy uwolnione chodniki nadal pozostaną w złym stanie technicznym?
  9. Czy miasto przewiduje zlokalizowanie w ciągu ulicy jakiegokolwiek miejsca do wyprowadzania psów, które byłoby systematycznie sprzątane? Albo czy planuje rozstawienie dystrybutorów zestawów do sprzątania po psach
  10. Ile razy, w ciągu ostatniego roku ZDiTM lub NiOL wysyłali na ul. Jagiellońską ekipę sprzątającą, która przeprowadziła kompleksowe porządkowanie tej ulicy, w tym mycie chodników, przetykanie odpływów kanalizacyjnych?
  11. Czy w ramach prac planowane jest ujednolicenie słupków o różnym kształcie, barwie i z różnych materiałów, którymi przez kilka ostatnich lat ZDiTM szpecił ulicę?
  12. Czy podjęto wcześniej działania zmierzające do zapewnienia zgodnej z prawem szerokości chodnika poprzez egzekwowanie prawidłowego parkowania? Ile takich akcji przeprowadzono rocznie, ile wystawiono mandatów lub w ilu przypadkach odholowano samochody, żeby fakty te uzasadniały przebudowę ulicy?
  13. Jak skanalizowanie ruchu na ul. Jagiellońskiej wpłynie na ograniczenie ruchu na dalszym odcinku między al. Wojska Polskiego a Boh. Warszawy?
  14. Czy przemalowanie oznakowania poziomego obejmować będzie również sfrezowanie lub inne trwałe zerwanie wcześniejszego oznakowania poziomego? Znane są przypadki niekompetentnego zamalowywania starych oznaczeń, które po czasie okazywało się niebezpieczne i nieskuteczne.
  15. Czy w razie niesprawdzenia się proponowanego rozwiązania istnieje projekt przywrócenia wcześniejszego rozwiązania drogowego? 
  16. W jaki sposób zweryfikuje się osiągnięcie zamierzonych celów przez stworzenie jednokierunkowej ulicy? W jaki sposób określi się, że zmiana spełniła zakładane w projekcie cele?
  17. Jaka liczba rowerzystów korzystających z drogi uzasadniać będzie jej istnienie i odebranie pasa ruchu kierowcom?
  18. Czy wystosowano pytania do zarządców lub zarządów wspólnot przy ul. Jagiellońskiej i zebrano opinie bezpośrednio zainteresowanych zmianą? Czy wystosowano zapytanie do wspólnot wzdłuż ulic, na które przeniesie się ruch?
Odpowiedź na powyższe pytania, to w moim odczuciu, absolutne abecadło przy podejmowaniu decyzji o zmianach w organizacji ruchu drogowego na ulicy handlowej.

Taka reorganizacja, nawet w bardzo nieznacznym zakresie może doprowadzić do znaczących zmian. Że tak jest wie każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o rynku nieruchomości. W Szczecinie lokalizacja mieszkania o jedną-dwie ulice dalej może oznaczać różnicę wyceny mieszkania sięgającą nawet 1/4 ceny. Przykładem jest al. Papieża Jana Pawła II, gdzie elewacje chronione przedogródkami nie są dewastowane a na ulicach dochodzących do alei nie można przejść spokojnie, ponieważ bramy są obsikane, elewacje zdewastowane a chodniki zwyczajnie cuchną psimi odchodami.

W mieście, w którym gospodarka jest dla rządzących zagadnieniem, z którym sobie zupełnie nie radzą a pauperyzacja postępuje - eksperymenty urbanistyczne mogą się skończyć spektakularną porażką, za którą później nikt nie będzie chciał wziąć ani politycznej ani cywilnej odpowiedzialności. Co bardziej przykre, w mieście są dziesiątki ważniejszych i pilniejszych problemów, nad którymi niestety ani Biuro "Strategii" ani ZDiTM nie raczy się pochylić o znalezieniu rozwiązania nie wspominając.


poniedziałek, 20 stycznia 2014

Powiedz władzy na co ma wydać 6,7 mld zł w latach 2014-2020

Jeszcze przez tydzień można konsultować założenia Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2014-2020, czyli poinformować urzędników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego o tym, co sądzi się o przygotowanych przez nich celach i kierunkach wydatkowania środków, które trafią do podziału do Województwa zachodniopomorskiego.

Gdzie można konsultować RPO WZ na lata 2014-2020?

Do 27 stycznia 2014 r. zbierane są uwagi:
Ponadto: trwają konsultacje założeń oraz nabór koncepcji Kontraktów Samorządowych w ramach RPO WZ na lata 2014-2020 do 4 kwietnia 2014 r.

Polecam każdemu, kto chce się dowiedzieć na co będzie można wykorzystać środki z prawdopodobnie ostatniej już transzy pieniędzy z Unii Europejskiej, oraz na co planują je wydatkować urzędnicy UMWZ w wyniku przeprowadzonych przez siebie konsultacji i w kontekście dokumentów krajowych nadających ogólne ramy projektom.


Podyskutuj lub skomentuj - chatroom


Try Relay: the free SMS and picture text app for iPhone.