poniedziałek, 16 lutego 2015

Remont Mostu Długiego w Szczecinie - szczeciński niedasizm

Filmowy komentarz do koncepcji zamknięcia Mostu Długiego w Szczecinie na czas remontu:

 

A tutaj przykład, że można to zrobić, jak przystało na XXI wiek:

 

Dla niedowiarków jeszcze kilka przykładów ze starszego wpisu: Korek między prawobrzeżem a lewobrzeżem.


Zamiast puenty instrukcja, jak skorzystać z pociągu (po 15 latach twierdzenia, że się nie da i po wydaniu 150 mln zł na tramwaj dojeżdżający na środek pola) - kliknij w link.
 
Link do ulotki ze szczegółami

AKTUALIZACJA: Zainspirowany dyskusją pod wpisem postanowiłem dodać jeszcze mapkę z korków w Szczecinie, dostępną pod linkiem korkowo.pl.

korkowo.pl - kliknij w link, żeby zobaczyć mapę
AKTUALIZACJA 5: W dniu 25 lutego 2015 roku, o godzinie 16.46 ulice Szczecina wyglądały następująco (kliknij, żeby powiększyć obrazek). Nitka wyjazdowa Trasy Zamkowej stała, Niepodległości stała, Dworcowa stała, Szarych Szeregów stało: 



AKTUALIZACJA 2: Koszty paliwa, jakie poniesie 100 tys. warszawskich kierowców ze względu na zamknięcie mostu Łazienkowskiego. Jeśli ktoś dysponuje liczbą samochodów przemieszających się Gdańską, to proszę o link. Na podstawie obciążeń dróg w województwie szacuję mocno nieprofesjonalnie, że trasą tą dobowo porusza się przynajmniej 50 tys. szczecinian. Miesięczny korek (o ile powstanie, co uważam za nieuniknione) oznaczałby ca. 1 mln zł strat dla mieszkańców miasta.

Jeśli któryś z czytelników jest w stanie podać precyzyjniejsze wyliczenia, to chętnie je zacytuję. Może ktoś stojąc w korku uzyska lepsze wyniki?


AKTUALIZACJA 3: A tak wyglądały utrudnienia 20 lat temu, gdy remontowano Most Długi, w wakacje, gdy ruch w akademickim mieście jest mniejszy. Liczba samochodów była wtedy także znacznie mniejsza a przejazd samochodów w jedną stronę dało się utrzymać. Również zakres prac w 1994 roku był większy niż obecnie a planowane tempo prac szybsze. Poza wymianą torowiska i wymianą nawierzchni zakonserwowano, wzmocniono i naprawiono konstrukcję stalową środkowego przęsła.



AKTUALIZACJA 4: Internet podsumowuje plany budowlańców na 5 (?) tygodniowy remont Mostu Długiego w lutym 2015 roku.

www.ciecin.pl


piątek, 6 lutego 2015

1% twojego podatku może pomóc!

Zbliża się okres składania rozliczeń PIT, można to zrobić wygodnie za pomocą oprogramowania e-Deklaracje, jest to też okazja do przekazania 1% wybranej organizacji lub pośrednio, wybranej osobie.

Ponieważ tylko nieco ponad 50% podatników korzysta z okazji do przekazania 1%, korzystając z okazji zachęcam do przekazania środków na rzecz koleżanki z mojego licealnego rocznika (V LO w Szczecinie), która dzielnie i z imponującą pogodą ducha zmaga się od 14 lat ze stwardnieniem rozsianym.

Środki przydadzą się m.in. na rehabilitację w Centrum Rehabilitacji dla Osób Chorych na Stwardnienie Rozsiane im. Jana Pawła II w Bornym Sulinowie.

Wypełniając wniosek wystarczy wpisać KRS 0000083356 i dopisać w rubryce: Małgorzata Maciejewska. Można to zrobić całkowicie anonimowo lub podać przy okazji swoje imię i nazwisko.







poniedziałek, 26 stycznia 2015

50 000 wyświetleń bloga

W dniu dzisiejszym licznik pokazał 50 000 wyświetleń bloga. System stat4u zliczył ok. 24420 odwiedzin, z czego 13722 w 2014 roku a 9209 w 2013 (system działa krócej i liczy odwiedziny a nie uwzględnia liczby wyświetlonych stron na blogu).

Pierwsze 10 000 wyświetleń wymagało ok. 10 miesięcy.
Osiągnięcie progu 20 000 zajęło ok. 6 miesięcy.
Osiągnięcie liczby 30 000 wyświetleń zajęło kolejne 5 miesięcy.
Licznik wskazał 40 000 po kolejnych 4 miesiącach.
Wartość 50 000 - po 3 miesiącach.

Dziękuję i życzę sobie oraz czytelnikom wytrwałości.
Zachęcam także do anonimowego komentowania wpisów.


czwartek, 22 stycznia 2015

Szczecińskie porodówki

Na facebooku powstał profil akcji społecznej: Jestem za poprawą warunków na szczecińskich porodówkach. Na dzień dzisiejszy ma 1350 polubień. Skupia osoby, które domagają się poprawy warunków a także zmniejszenia ścisku, kolejek i wysokiego obłożenia oddziałów.

Z własnego doświadczenia mogę skomentować warunki panujące na porodówce Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 na Pomorzanach oraz niedziałającego już oddziału położniczego w 109 Szpitalu Wojskowym w Szczecinie przy ul. Piotra Skargi. Nie będę oceniać kompetencji lekarzy - nie mam tu osobiście żadnych zastrzeżeń. Przeciętnie oceniam zaangażowanie personelu średniego, który powiedzmy to oględnie "nie narzucał się z opieką" matkom - robiąc wyłącznie to, co musiał lub wtedy gdy był proszony czy wręcz wielokrotnie mobilizowany...

Ocenić chciałbym warunki lokalowe... jednak najpierw kilka słów o likwidacji porodówki w Szpitalu Wojskowym i liczbie porodów w Szczecinie. Otóż, jak donosiła Gazeta Wyborcza we wrześniu 2013 roku powodem zamknięcia porodówki w Szpitalu Wojskowym miała być mała liczba urodzeń:
"Od kilku lat najwięcej porodów w naszym województwie odbywa się z szpitalu w Zdrojach. Rocznie na poród tam decyduje się około 2250 kobiet. Na drugim miejscu jest szpital w Policach, gdzie na świat w 2012 r. przyszło 1483 dzieci. Na Pomorzanach rodzi się ok. 1200 dzieci rocznie."
Zatem w 2012 w 4 szpitalach na świat przyszło ok. 5,5 tys. dzieci (w szczecińskich szpitalach ze względu na ich kategorię rodzą się też dzieci spoza Szczecina). 
Bardziej prawdopodobnym powodem zamknięcia oddziału - a jednym z wymienionych w Kurierze Szczecińskimi - był katastrofalny stan oddziału, który tylko w części był remontowany. Osobiście miałem okazję oglądać pokój z oknami zabitymi gwoździami i szparami izolowanymi watą. Sama sala porodowa wyglądała, jakby nie przechodziła gruntownego remontu przynajmniej od lat 70-tych ubiegłego wieku.
"Przyczyną zaprzestania działalności tych oddziałów jest niewielka liczba porodów spowodowana powszechnym niżem demograficznym, słaby stan infrastruktury technicznej m.in. sali porodowej, a przede wszystkim wysoka nierentowność tych oddziałów, mająca wpływ na ujemny wynik finansowy szpitala."
"W 2011 r. w szpitalu tym przyjęto 525 porodów, w 2012 r. – 528, a w I półroczu 2013 r. - 278."
Zamknięcie porodówki przy ul. Piotra Skargi spowodowało, że do trzech pozostałych oddziałów trafiło ogółem około 500 rodzących rocznie, ponadto w 2014 roku urodziło się o blisko 200 dzieci więcej niż w 2013 (dotyczy dzieci, które zameldowano w Szczecinie).

W efekcie, w 2014 roku Głos Szczeciński donosi o wzroście liczby urodzin na Pomorzanach o 90%, tj. z 1000 w 2013 do ok. 1900 w 2014. W Zdrojach rodzić się ma jedynie nieco większa liczba dzieci niż w latach ubiegłych: 2400, a w Policach ok. 1500. Łącznie ok. 5,8 tys.

Czystość w szpitalach - warunki lokalowe
Wspominałem już, że na zamkniętym oddziale w szpitalu wojskowym kafle porodówki wyglądały tak, jakby pochodziły z lat 70-tych ubiegłego wieku a być może były nawet poniemieckie. Klatka schodowa miała tak zdewastowaną podłogę, że nie zapewniała żadnych szans na dezynfekcję. Sala poporodowa okno miała zabite gwoździami i uszczelnione watą. Były też pokoje po remoncie.

W szpitalu na Pomorzanach 8 kobiet leżało w jednej sali przedporodowej, na patologii ciąży. W sali panował upał, o klimatyzacji ani nawet regulowanej wentylacji nie było mowy. Za oknami robotnicy biegali po rusztowaniach i wymieniali dach. Kobiety obserwowały skurcze porodowe innych kobiet i się denerwowały. Również tutaj klatka schodowa to mieszanka dziur w ścianach i podłodze oraz odpadającej farby olejnej. Fatalne warunki panują również w tym budynku, w przyziemiu, gdzie mieszczą się gabinety i izby przyjęć - jest tam zwyczajnie brudno a co gorsze - nie ma w tym miejscu nikogo, kto poczuwałby się do odpowiedzialności za stan techniczny i higieniczny... i to od wielu lat sądząc po skali zaniedbań.

Kilka słów historii
109 Szpital Wojskowy był przed wojną szpitalem położniczo-ginekologiczny. Został wybudowany w latach 1929 – 1931 i była to jedna z najnowocześniejszych klinik położonych w Niemczech. W dniu 14 sierpnia 1945 roku szpital został przejęty przez Wojsko Polskie. Od 2014 bez porodówki.

Na terenie Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Marii Skłodowskiej - Curie rozpoczęto w PRL-u budowę 7-piętrowego budynku (na rogu ul. Arkońskiej i Broniewskiego - budynek "M"), w którym miała się podobno mieścić porodówka dla... poprzedniego wyżu demograficznego. Została dokończona ponad 20 lat później a w budynku ulokowano oddział ratunkowy, nie dysponujący jednak lądowiskiem dla helikopterów (lądowisko nie funkcjonuje, choć kosztowało milion złotych). Poprzedni wyż demograficzny widoczny jest na poniższej grafice i obejmuje lata 1972-1987.
bip.um.szczecin.pl

Warto też przypomnieć dość dramatyczną ewakuację noworodków ze szpitala na Pomorzanach, gdy nie zadziałały agregaty mające zabezpieczać oddział w razie problemu z dostawą prądu z regularnej sieci. Ta ostatnia kwestia niewątpliwie przemawia za tym, że akurat w przypadku oddziałów położniczych nie powinno być sytuacji, gdy brakuje miejsc - tym bardziej, że o ile takich awarii można uniknąć nie zaniedbując swoich obowiązków, o tyle liczby porodów w danym dniu nie można zaplanować, więc oddziały w mieście powinny dysponować realnym zapasem miejsc.


Podyskutuj lub skomentuj - chatroom


Try Relay: the free SMS and picture text app for iPhone.