Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polityka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polityka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 czerwca 2021

Bertrand Russell (1872-1970) w Dekalogu Liberała o inteligentnym sporze

Poniżej jedna z 10 zasad z Dekalogu Liberała autorstwa B. Russella:

"8. Find more pleasure in intelligent dissent than in passive agreement, for, if you value intelligence as you should, the former implies a deeper agreement than the latter".

Znajduj większe upodobanie w inteligentnym sporze niż biernej zgodzie, jeśli bowiem cenisz inteligencję tak jak należy, spór może zakładać głębsze porozumienie niż bierne przytakiwanie.

Znajduj więcej przyjemności w inteligentnym sprzeciwie niż w biernej zgodzie, ponieważ jeśli cenisz inteligencję tak, jak powinieneś, to pierwsze oznacza głębszą zgodę niż ta druga.


"A Liberal Decalogue" is from The Autobiography of Bertrand Russell, Vol. 3: 1944-1969, pp. 71-2.
http://hamlet.edu.pl/dekalog-liberala
https://users.drew.edu/jlenz/br-decalog.html

niedziela, 5 listopada 2017

A największą karą: dostać się pod rządy człowieka gorszego, jeśliby ktoś nie chciał rządzić sam


A największą karą: dostać się pod rządy człowieka gorszego, jeśliby ktoś nie chciał rządzić sam.
Tak poprawnie brzmi w tłumaczeniu W. Witwickiego popularna myśl z "Państwa" Platona, znana w sieci w formie: "Zbyt mądrzy na angażowanie się w politykę są karani rządami głupszych".

Dwie wersje tej wypowiedzi, tj. pochodzącą od tłumacza i spopularyzowaną w polskim internecie można odbierać nieco odmiennie. Druga wartościuje brak zaangażowania "mądrych" i sugeruje, że nie powinni na to pozwalać.

Ponadto dla właściwego zrozumienia wypowiedzi bardzo ważne jest szersze znaczenie, jakie pojawia się w "Państwie", kontekst tego zdania. Przede wszystkim ocena angażowania się w politykę wynika z tego, w jakim państwie przyszło żyć - ludzi dobrych czy złych - bo to tło polityczne w dużej mierze rzutuje na postrzeganie i ocenę "pchających się do władzy" ludzi dobrych czy złych; a także na to, jak ich czyny są oceniane przez ogół i co mogą oni zdziałać.


- Dlatego też - mówię - ani dla pieniędzy nie chcą rządzić ludzie dobrzy, ani dla zaszczytu. Bo ani biorąc jawnie zapłatę za rządy nie chcą się nazywać najmitami, ani ciągnąc po cichu zyski z rządu - złodziejami. A dla zaszczytu też nie. Bo nie są głodni zaszczytów. 
Musi więc nad nimi zawisnąć konieczność i kara, jeśli mają nabrać ochoty do rządzenia. I bodajże stąd poszło to, że za hańbę uchodzi samemu się garnąć do rządu, a nie czekać, aż przyjdzie konieczność.
A największą karą: dostać się pod rządy człowieka gorszego, jeśliby ktoś nie chciał rządzić sam. Mam wrażenie, że z obawy przed tą karą rządzą ludzie przyzwoici, kiedykolwiek rządzą. Wtedy idą do rządów nie jak do jakiegoś dobra i nie dlatego, żeby tam mieli opływać, tylko jak do czegoś, co robić muszą, bo nie mają komu lepszemu lub równemu zdać tego ciężaru. 
I bodajże, gdyby istniało państwo ludzi dobrych, to by w nim walczono o to, żeby móc nie rządzić - tak jak teraz się walczy o rządy. Tam by się pokazało, że istotnie, kto rządzi prawdziwie, ten nie ma tego w naturze, żeby własnego interesu patrzał, tylko pilnuje interesów poddanego. Dlatego każdy człowiek myślący woli raczej, żeby ktoś inny dbał o jego pożytek, niż żeby sam miał kłopot dbając o drugiego. Zatem ja się w żaden sposób nie zgodzę z Trazymachem, że to, co sprawiedliwe, to jest interes mocniejszego.
[Platon: Państwo, 347 c].

Źródła:

niedziela, 23 lipca 2017

3 x NIE

Od dawna nie podpisałem żadnej petycji.
Uznawałem swoją prywatność oraz konieczny dla nauczyciela akademickiego brak eksponowania własnych przekonań za ważny dla mnie powód, by nie angażować się w działania stricte polityczne. Jako doktor nauk ekonomicznych w zakresie ekonomii w specjalności polityka społeczna zawsze uważałem, że mam przekazywać wiedzę pozytywną (w odróżnieniu od wiedzy normatywnej). Wg mnie to różni naukowca zajmującego się polityką społeczną od polityka.

To się zmieniło. Nie będąc nauczycielem nie muszę pozostawać neutralnym w wyrażaniu poglądów. Wiedza i doświadczenie, które posiadam rodzi we mnie głęboką pewność, że należy walczyć przeciw destrukcji trójpodziału władzy i systemowi oddającemu kontrolę nad sądami aktualnej władzy politycznej. Walczyć słowem, protestem i mam nadzieję, że nie siłą. Przeciw zamachowi stanu władzy wykonawczej na władzę sądowniczą pod trzeciorzędnymi, demagogicznymi pretekstami i przeciw formie wprowadzania tych zmian urągającej wszelkim standardom, jakie udało się Polsce osiągnąć po 1989 roku.

List otwarty naukowców w sprawie ustaw dotyczących ustroju sądów



poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Polska nauka na krześle elektrycznym (wzmianka)

Od początku tworzenia tego bloga starałem się skrzętnie pomijać tematy dotyczące polskiej nauki. Stworzyłem raptem 2-3 wpisy nt. szkolnictwa wyższego. Jeszcze rzadziej tytułowałem wpis tytułem doniesienia prasowego. Tym razem robię wyjątek - to wyjątkowy wywiad, który każda osoba, mająca na sercu rzeczywiste dobro polskiej nauki a pośrednio gospodarki i społeczeństwa powinna sobie wziąć do serca.

Ponieważ nie mam wiele do dodania do tego tekstu, a wpis ma charakter wzmianki, stąd gorąco polecam jego lekturę:
Polska nauka na krześle elektrycznym. Zamiast uczelni mamy feudalne księstwa


czwartek, 9 października 2014

Program wyborc(x)y dla Szczecina

Skoro różne partie i komitety wyborcze mogą publikować listy życzeń i obiecywać gruszki na wierzbie, to również ja - szary obywatel - postanowiłem sobie popisać. Gdyby któryś z czytelników odnalazł program zbliżony do mojego, to proszę o wiadomość - będę wiedział na kogo zagłosować ;-) Gdyby którykolwiek z komitetów chciał sobie coś z poniższego zestawienia pożyczyć i włączyć do programu - to proszę się częstować. W zasadzie nie ma znaczenia, który komitet będzie chciał te cele realizować o ile chciałby choć część z nich wypisać na swoich sztandarach ;-)

Słowem wstępu


Szczecin, jako miasto na prawach powiatu i stolica województwa zachodniopomorskiego jest miastem wielu szans, ale także ograniczeń i niewykorzystanego potencjału. Miasto w wyścigu dużych ośrodków miejskich stopniowo obniża swoją pozycję – przede wszystkim przez nieefektywne wykorzystanie środków finansowych i nierozwojowe a kosztowne "inwestycje". 

Poniżej opisany "Program dla Szczecin" łączy kilka kwestii: aktywizację społeczności, pozyskanie zewnętrznych inwestorów i kapitału (w tym know-how), aktywne wspieranie tworzenia miejsc pracy, poprawę funkcjonowania miasta i spółek miejskich przez podniesienie poziomu ich pracy na rzecz mieszkańców. Miasto ma problemy zarówno w obszarze gospodarki komunalnej, co wymaga zwykłej poprawy organizacji i standardów, jak również problemy makroekonomiczne (w tym bezrobocie i zadłużenie), co wymaga przemyślanej strategii. Miasto nie osiągnęło poziomu gospodarki postindustrialnej, ale w znacznej mierze upadł przemysł ciężki, zaś produkcja i eksport z regionu są na niskim poziomie.
Absolutnie kluczowe jest stworzenie produktu, rozwój branż, wygenerowanie oferty, którą chciałyby od regionu i miasta kupić zewnętrzni klienci – jest to ważne zadanie na cały 4 letni okres. To też podstawa sukcesu gospodarczego miasta.

Ponieważ jednostka samorządu terytorialnego (JST) nie jest instytucją nastawioną na zysk a na zaspokajanie istotnych potrzeb mieszkańców, to słuszne wydaje się myślenie o dochodach i wydatkach miasta w perspektywie kosztów społecznych. Oznacza to, że wydatki z budżetu (poza sztywno narzuconymi przez ustawy) powinny zwiększać dostęp do miejsc pracy (a także promować ich jakościowy charakter), wzrost liczby mieszkańców, szczególnie płacących podatki (w tym udział w PIT) i generujących wewnętrzny popyt (zakupy).

Budżet to nie tylko wydatki, ale i dochody. Szczególnie ta część, którą są dochody własne jest istotna, ponieważ decyduje o możliwości podejmowania działań inwestycyjnych i realizacji projektów społeczno-gospodarczych. W tym względzie niezwykle trudne, ale absolutnie kluczowe jest stworzenie realnie probiznesowego klimatu w Szczecinie. Przyciągnięcie inwestorów poprzez stworzenie warunków gospodarowania, ale także ukierunkowany, branżowy marketing. 

Wykorzystanie środków unijnych wymaga wkładu własnego. Obecne zadłużenie miasta dochodzące do 1 mld zł, sięgające progu ostrożnościowego, w połączeniu z ponad półmiliardowym zadłużeniem spółek miejskich a także budową spalarni śmieci, która również wygeneruje dodatkowe kilkaset milionów długu oznacza, że skorzystanie z ostatniej transzy środków unijnych może być trudne. Środki będą płynąć przede wszystkim na wykreowane przez urzędników województwa „inteligentne specjalizacje” oraz programy ministerialne. Kluczowe jest, by środki z UE, które pozyska miasto przeznaczane były wyłącznie na obiekty, które nie będą generować w przyszłości stałych obciążeń kosztowych a także by podnosiły atrakcyjność inwestycyjną.

Odbiorcami (beneficjentami) "Programu dla Szczecin" są: 
  • mieszkańcy (poprawa jakości życia i funkcjonowania instytucji miejskich), 
  • przedsiębiorcy (wsparcie dla biznesu – w profesjonalnym wymiarze),
  • turyści (bo chcemy chwalić się tym, co dobre w mieście),
  • studenci i pracownicy nauki (bo ośrodki akademickie nadal nadają rytm życia miastu a chcielibyśmy, by najlepsi zostawali i mieli tu perspektywy).


Podstawowe elementy programu gospodarczego i społecznego:

  1. Aktywne przyciąganie inwestorów i zapewnienie warunków do tworzenia miejsc pracy.
  2. Realne działania probiznesowe, tj. obsługa przedsiębiorców przekraczająca obsługę klasycznie urzędniczą. Promocja miasta w mediach biznesowych, wykorzystanie środków promocyjnych na działania efektywnie pozyskujące inwestorów, np. przygotowanie pakietów dokumentacji na życzenie. Realna współpraca z lokalnymi przedsiębiorcami. W tym względzie przygotowanie i uzbrojenie terenów a także pełen katalog nieruchomości do wynajęcia czy zakupu od miasta jawi się jako absolutne minimum.

  3. Pełna przejrzystość działania samorządu, poprawa standardu obsługi mieszkańców.
  4. Konkursowe obsadzanie stanowisk pracy, precyzyjny opis stanowisk i kompetencji. Rejestr wszystkich umów w BIP, szybka i precyzyjna obsługa zapytań o informację publiczną w tym uzupełnianie odpowiedzi w BIP. Bieżące odpowiadanie na komentarze dotyczące poczynań urzędu oraz spółek miejskich. Wdrożenie standardów obsługi mieszkańców minimalizujących tracony przez nich czas – lean government. 

  5. Ograniczenie kosztów usług komunalnych i kosztów obsługi mieszkańców.
  6. Kalkulowanie podwyżek usług, na które ma wpływ miasto Szczecin na poziomie zapewniającym sprawność, ale ograniczającym koszty dla mieszkańców. Dotyczy to m.in. mieszkań komunalnych, kosztów wody i ścieków, etc.

  7. Wsparcie dla szkolnictwa wyższego połączone z rozwojem edukacji ustawicznej.
  8. Uczelnie szczecińskie przyciągają do miasta wielu studentów, którzy nadają charakter akademicki miastu i przynoszą dochody. Promocja akademickości, wsparcie dla konferencji, zapewnienie należytej infrastruktury wokół budynków. W zakresie edukacji podstawowej i średniej – sprofilowanie klas wg realnych potrzeb rynku. Baza budynków szkolnych, jako kluczowych w sieci urbanistycznej miasta nie może zostać rozsprzedana. Szkoły powinny integrować społeczności lokalne i żyć także w godzinach popołudniowych – czy to doszkalając dorosłych czy zapewniając możliwość uprawiania sportu. Ewentualne zbędne budynki mogą w przyszłości pełnić rolę np. domów pomocy społecznej dla osób starszych.

  9. Polityka komunikacyjna w mieście.
  10. W związku z faktem, że UE dofinansowuje rozwiązania komunikacyjne dotyczące zrównoważonego transportu, w szczególności tramwajowego – należy wykorzystać tę szansę dla Szczecina. Jednocześnie działania takie nie mogą się odbywać poprzez utrudnianie i ograniczanie praw innych użytkowników dróg (szczególnie kierowców) a poprzez promocję tańszych i dobrze dobranych linii komunikacji zbiorowej. Rozwiązania wymaga także powszechnie negatywna opinia nt. jakości organizacji ruchu drogowego w Szczecinie.

Powyższe to aż i tylko priorytety. Ktoś powie "diabeł tkwi w szczegółach" i będzie miał rację. Powyższa lista celów nie jest gotowym podręcznikiem. Brak mi czasu a po części motywacji, by spędzić kilkanaście tygodni pisząc kolejne fiszki z celami operacyjnymi. By np. w zakresie pomocy społecznej doprowadzić do tego, że dawny żłobek Dany (przy ul. Kadłubka, na Niebuszewie) znów stanie się żłobkiem a nie miejscem wypłacania zasiłków bezrobotnym matkom, dla których dzieci brakuje około 1000 miejsc w Szczecinie, co uniemożliwia im podjęcie pracy...

Chodzi jednak o skupienie się na tym, co w moim głębokim przekonaniu jest absolutnym priorytetem dla mojego miasta, i co nie wyklucza oczywiście kilku innych rzeczy, jak choćby tak potrzebnych, prostych chodników, skoszonych trawników i czystych ulic.


środa, 26 marca 2014

Europosłowie z okręgu lubusko-zachodniopomorskiego [ANKIETA]

Zbliżają się wybory posłów do Parlamentu Europejskiego. Są to wybory o jednej z najniższych frekwencji w naszym kraju, stąd pomysł, żeby o nich wspomnieć oraz przygotować sondę, w której anonimowo można wskazać swojego europosła...
Okręg nr 13 obejmuje województwa lubuskie i zachodniopomorskie, na europosłów kandydują


AKTUALIZACJA 2: Europosłami z województw lubuskiego i zachodniopomorskiego zostali:
  • Dariusz Rosati z PO - ok. 80 tysięcy głosów.
  • Marek Gróbarczyk z PiS -  ok. 52 tysiące głosów.
  • Bogusław Liberadzki z SLD - ok. 41 tysięcy głosów.
GRATULUJĘ!


AKTUALIZACJA 3: Przed wyborami prowadziłem sondę, w której prosiłem moich czytelników o wskazanie kandydata, który powinien zostać europosłem. W głosowaniu trwającym ponad miesiąc wzięło udział 71 respondentów, którzy w większości nie chcieli głosować na żadnego startującego (41). Spośród kandydatów wygrali kolejno: Bogusław Liberadzki (10), Dariusz Rosati (8), Marek Gróbarczyk (4).

















Podyskutuj lub skomentuj - chatroom


Try Relay: the free SMS and picture text app for iPhone.